Prymas: Kościół potrzebuje świętych kapłanów

„Kościół potrzebuje świętych kapłanów, przeżywających wiernie i konsekwentnie swoje oddanie Bogu i ludziom” – mówił 29 kwietnia w Kaliszu Prymas Polski abp Wojciech Polak, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w ramach obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

Witając biskupów, duchowieństwo i przedstawicieli wiernych ks. prał. Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu zaznaczył, że modlitwie towarzyszą relikwie polskich męczenników II wojny światowej, m.in.: św. o. Maksymiliana Marii Kolbego, bł. ks. Wincentego Frelichowskiego, bł. ks. Józefa Stanka Pallotyna. Dodał, że w 2010 r. abp Józef Michalik ofiarował kaliskiej bazylice Księgę Upamiętniającą Kapłanów, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Są tylko dwie takie księgi. Jedna znajduje się na Jasnej Górze, a druga u św. Józefa w Kaliszu.

Przed Mszą św. Prymas Polski poświęcił tablicę księży kapelanów zamordowanych w Katyniu przez sowietów.

W homilii celebrans przypomniał, że kapłani – więźniowie obozu koncentracyjnego w Dachau 22 kwietnia 1945 r. oddali siebie i pozostałych współwięźniów pod opiekę św. Józefowi, a tydzień później, 29 kwietnia, ocaleni z obozowej niewoli, przypisali ten fakt łasce otrzymanej wówczas od Boga właśnie za wstawiennictwem św. Józefa.

„Odtąd co roku, w rocznicę swojego wyzwolenia, a więc 29 kwietnia pielgrzymowali właśnie tutaj, do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Kościół w Polsce, wpatrzony w niezłomne świadectwo ich wiary, kapłanów ocalonych z faszystowskiej zagłady, ustanowił ten dzień, Dniem Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej” – powiedział metropolita gnieźnieński.

Wskazał, że przeżywany każdego roku Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego pozwala wspominać wszystkich kapłanów, którzy stali się ofiarami hitlerowskiego i stalinowskiego terroru w czasie II wojny światowej.  „Są wśród nich również kapelani katyńscy, skrytobójczo wymordowani z innymi jeńcami w Lesie Katyńskim” – stwierdził kaznodzieja.

Przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane przed beatyfikacją 108 męczenników z czasu II wojny światowej. „Oni wszyscy dali świadectwo wierności Chrystusowi, pomimo przerażających swoim okrucieństwem cierpień. Oni też stanowią dla nas wzór do naśladowania, z ich krwi winniśmy czerpać moce do codziennej ofiary, jaką mamy składać Bogu z naszego życia. Są dla nas przykładem, byśmy tak jak oni odważnie dawali świadectwo wierności Krzyżowi Chrystusa” – cytował papieża.

Akcentował, że kapłani, męczennicy II wojny światowej i wszyscy duchowni przeżywający prześladowania i cierpienia z rąk faszystowskich i stalinowskich oprawców, nie byli pojedynczymi i przypadkowymi ofiarami nieludzkiego okrucieństwa, ale byli prześladowani i cierpieli, ponieważ byli katolickimi duchownymi, należeli do Kościoła, byli Polakami i polskimi duchownymi.

„Do końca byli jedno i byli solidarni w cierpieniu z tymi, którym służyli. Dzielili okrutny los prześladowań, cierpienia i śmierci. Szli z tymi, którzy byli skazani na eksterminację i unicestwienie” – zaznaczył abp Wojciech Polak.

Dodał, że jest wśród nich ten, którego św. Jan Paweł II nazwał „patronem naszych trudnych czasów”, czyli bł. biskup Michał Kozal, urodzony w Krotoszynie, więzień obozu koncentracyjnego w Dachau. – „Jeden z tysięcy! Tam umęczony – odszedł w opinii świętości, ten pierwszy, mistrz męczenników, za którym szły całe zastępy kapłanów, w których okazała się Chrystusowa władza miłości przeciw obłędowi przemocy, zniszczenia, pogardy i nienawiści” – przytoczył fragment homilii wygłoszonej podczas beatyfikacji bpa Kozala.

Zaznaczył, że papież Franciszek wspominając podczas minionej środowej audiencji generalnej obchody Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej życzył, by „świadectwo polskich męczenników pobudzało kapłanów, osoby konsekrowane i wiernych świeckich, a szczególnie młodzież, do odwagi i ofiarności w służbie Bogu i braciom”.

Stwierdził, że postawa duchowieństwa polskiego w czasach II wojny światowej, wierność i niezłomność w czasach prześladowań aż po dosłowną męczeńską ofiarę z ich kapłańskiego życia, wyrastały niewątpliwie z ducha odważnej i ofiarnej służby Bogu i braciom.

„Czego dzisiaj potrzebuje Kościół – pytał kiedyś papież Franciszek – i odpowiadał, że i dziś Kościół potrzebuje właśnie męczenników, świadków, to znaczy świętych dnia powszedniego” – powiedział hierarcha.

Przekonywał, że Kościół potrzebuje świętych kapłanów, ludzi przeżywających wiernie i konsekwentnie swoje oddanie Bogu i ludziom. – „Potrzebuje tych, których życie składa się z konkretnej miłości, czyli służby i dyspozycyjności. Pragnie On bowiem serc naprawdę konsekrowanych, które żyją przebaczeniem otrzymanym od Niego, aby je przelewać ze współczuciem na braci; potrzebuje serc otwartych i delikatnych wobec słabych; potrzebuje serc uległych i przejrzystych, które nie udają wobec tych, którzy mają w Kościele zadanie wskazywania drogi” – mówił za papieżem Franciszkiem.

Wskazał, że w pokoleniu czasów II wojny światowej z pewnością byli kapłani, którzy wielokrotnie musieli w swoim życiu zmagać się ze swoimi własnymi słabościami i walczyć o odwagę i wierność Chrystusowi. – Prosimy więc, przyzywając wstawiennictwa św. Józefa, bł. biskupa Michała, naszych błogosławionych 108. męczenników II wojny światowej, abyśmy za ich przykładem niestrudzenie dawali świadectwo Ewangelii – podkreślał Prymas Polski.

Po komunii św. Prymas Polski odczytał akt zawierzenia św. Józefowi ułożony 78 lat temu przez księży w Dachau.

W swoim słowie bp Damian Bryl podkreślał, że podczas tegorocznych obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego szczególnie wspominano bł. bp. Michała Kozala z racji 130. rocznicy urodzin i 80. rocznicy męczeńskiej śmierci.

Przed Mszą św. otwarta została wystawa o kapłanach – męczennikach II wojny światowej. Była też prezentacja multimedialna, którą przygotował ks. dr Sławomir Kęszka, delegat Biskupa Kaliskiego ds. podtrzymywania pamięci o męczeństwie duchowieństwa polskiego.

Ustanowiony przez Episkopat w 2002 r. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kontynuacją corocznego dziękczynienia księży – więźniów Dachau za wyzwolenie obozu 29 kwietnia 1945 r. Tydzień wcześniej więźniowie zawierzyli się św. Józefowi i ślubowali, że jeśli przeżyją, będą pielgrzymować co roku do kościoła św. Józefa w Kaliszu. Ocaleni księża z Polski do końca życia wypełniali złożone przyrzeczenie i pielgrzymowali do Kalisza, dziękując za ocalenie. Ostatni z nich, ks. Leon Stępniak, zmarł w 2013 r.

W Dachau, które stało się głównym, choć nie jedynym miejscem zagłady polskiego duchowieństwa, od końca 1940 r. prześladowano i mordowano duchownych wszystkich wyznań, z całej Europy. Polscy księża stanowili wśród nich grupę nie tylko najliczniejszą, lecz także poddawaną najbardziej okrutnym represjom. Przebywało tam łącznie 1 780 księży, zakonników i kleryków z terenu całej Polski. Cudem ocalało 800.

Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
29 kwietnia 2023