Proboszcz z Hniezna w Gnieźnie
Ks. Roman Jałowczyk z białoruskiego Gniezna (Hniezna), który niedawno kontaktował się z gnieźnieńskimi proboszczami przy okazji 500-lecia swojej parafii, odwiedził miasto św. Wojciecha i spotkał się m.in. z Prymasem Polski abp. Wojciechem Polakiem. Jak zapowiedział, jeśli będzie to możliwe, przyjedzie z parafianami również w roku przyszłym, na kwietniowe obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego.
Kilkudniowy pobyt ks. Jałowczyka w piastowskim Gnieźnie ma charakter prywatny. Kapłan ma polskie korzenie, w Polsce odprawił Mszę św. prymicyjną i jak większość swoich parafian mówi po polsku i pielęgnuje polskie tradycje. Do Gniezna przyjechał, by poznać miasto, z którym niewielka społeczność białoruskiego Gniezna (Hniezna) czuje pokrewieństwo historyczne i duchowe. – Niedawno obchodziliśmy jubileusz 500-lecia naszej parafii, która tak, jak jedna z gnieźnieńskich wspólnot, nosi wezwanie św. Michała Archanioła. Pomyśleliśmy, że może warto poinformować parafian z polskiego Gniezna, że na Białorusi również istnieje Gniezno, że jego mieszkańcy są bardzo dumni z tej nazwy i żywią przekonanie, że istnieje historyczny związek między naszymi miejscowościami” – mówi ks. Jałowczyk.
Kapłan wysłał maila do gnieźnieńskich parafii z pozdrowieniami, informacjami i prośbą o modlitwę. W odpowiedzi otrzymał m.in. zaproszenie od władz miasta i powiatu, a także proboszcza gnieźnieńskiej parafii pw. św. Michała Archanioła, na przyszłoroczne obchody Roku Jubileuszowego, 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 1025. rocznicy ogłoszenia metropolii i archidiecezji gnieźnieńskiej. Jak zapewnia, postara się wraz z parafianami z tego zaproszenia skorzystać, choć wyjazd do Polski wiąże się z wieloma trudnościami i staraniami. „Jeśli tylko będziemy mogli, przyjedziemy” – zapewnia.
Podczas pobytu w Gnieźnie ks. Roman Jałowczyk spotkał się m.in. z Prymasem Polski abp. Wojciechem Polakiem oraz ks. Krzysztofem Woźniakiem, proboszczem parafii pw. św. Michała Archanioła i ks. Andrzejem Szczęsnym, proboszczem parafii pw. bł. Radzyma Gaudentego. Pomocą służył mu także ks. Jakub Dębiec z gnieźnieńskiego CEF. Poznając wielkopolskie Gniezno ks. Jałowczyk zwiedził najważniejsze zabytki miasta czyli katedrę gnieźnieńską i Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej, którego drzwi – jak zapewnił dyrektor placówki Bartosz Przybyła – są dla mieszkańców białoruskiego Gniezna szeroko otwarte.
Dzieje białoruskiego Gniezna, choć o połowę krótsze niż historia piastowskiego Gniezna, są niemniej burzliwe. Pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z XV wieku. Wieś była wtedy własnością polskiego rodu szlacheckiego Moniwidów. W 1449 roku król Kazimierz Jagiellończyk sprzedał dobra Mikołajowi Waszczyłowiczowi (Waszwyłowiczowi). Późniejszymi właścicielami dóbr gnieźnieńskich byli Szemiotowie, którzy wznieśli kościół pw. św. Michała Archanioła. Przez krótki czas międzywojnia (po 1921 roku) Hniezno należało do Polski, później, po 1945 roku znalazło się w granicach ZSRR, a od 1991 roku znajduje się na terenie Republiki Białorusi
Miejscowa katolicka parafia jest niewielka. Liczy sobie niespełna 400 wiernych, którzy mówią po polsku i identyfikują się jako Polacy.