Abp Józef Kowalczyk w Jadownikach

Abp senior Józef Kowalczyk odwiedził rodzinne Jadowniki Mokre, gdzie modlił się wspólnie z mieszkańcami za ofiary II wojny światowej. Okazją była 70. rocznica akcji Armii Krajowej „III Most” dzięki której dostarczono kurierów Rządu RP na uchodźstwie na tereny okupowanej Polski.

 

Abp Kowalczyk przewodniczył 21 czerwca Mszy św. i wygłosił homilię, w której przypomniał krótko okoliczności przebieg operacji przeprowadzonej przez jadownickich partyzantów wspomaganych przez partyzantów z pobliskich wiosek pod dowództwem kapitana Władysława Kubata z Miechowic Małych. „W czasie wojny «mostem» nazywano lotnicze połączenie przeznaczone do transportu ludzi i broni ponad obszarami okupowanymi przez wojska niemieckie. «Akcja III Most» miała miejsce 70 lat temu, w maju 1944 roku, a jej celem było przekazanie wojskom alianckim tajnej broni niemieckiej, głowicy rakiety V2, przechwyconej przez wywiad Armii Krajowej. Tę niezwykłą i bardzo ryzykowną akcję poprzedziły przygotowania prowadzone przez dowódców AK i partyzantów z okolicznych wiosek zorganizowanych także w strukturach Batalionów Chłopskich. Nasi rodacy, kierowani najgłębszym patriotyzmem, wnieśli niezastąpiony wkład w tę akcję, zwłaszcza kiedy uczestniczyli w osłonie i obsłudze lądowiska bojowego, na którym przyjęto wysłanników rządu emigracyjnego. Następnie dzięki udziałowi tych ludzi odprawiono samolot aliancki do Włoch, a na jego pokładzie przekazano aliantom niezwykle cenną i ważna dla dalszych zmagań wojennych tajemnicę rakiety V2, która miała być złotą bronią w szerzeniu hitlerowskiej cywilizacji śmierci. «Akcja III Most»» jest zatem jedną z tych pięknych kart walki partyzanckiej i ruchu oporu AK, który przy współudziale ludności cywilnej dokonywał nadzwyczajnych czynów. To pokazało potęgę polskiego patriotyzmu i potęgę Polski Walczącej” – mówił abp Kowalczyk.

 

Przyznał również, że wydarzenia sprzed 70 lat przywołuje na pamięć, aby z pokorą pochylić głowy przed bohaterami, którzy dla dobra umiłowanej Ojczyzny zniewolonej przez najeźdźcę, nie szczędzili swoich sił, zdrowia, a nawet życia. „Myślimy dziś również o wszystkich ofiarach wojennej hekatomby – zwłaszcza o ludności cywilnej z Jadownik Mokrych i pobliskich wiosek, o naszych dziadach, rodzicach, rodzeństwie, przyjaciołach, sąsiadach, znajomych – o tych, którym przyszło stanąć oko w oko z okupantem, o tych, którzy stali się niewinnymi ofiarami wojennego terroru. Jako chrześcijanie mamy również obowiązek pamiętać o tych naszych rodakach, którzy zawiedli pokładane w nich zaufanie i sami stali się katami dla swoich pobratymców, zwłaszcza po zakończeniu wojny, kiedy podjęli walkę z tymi partyzantami, którzy nie akceptowali nowego państwa i nowej władzy socjalizmu realnego. Wreszcie modlimy się za naszych dawnych najeźdźców, bo przecież wśród nich także byli ludzie, którzy musieli opuścić swoje rodziny, znaleźli się w niezmiernie trudnej sytuacji i byli zmuszani do wykonywania bezdusznych rozkazów. Dla nich wszystkich – dla bohaterów, ofiar i oprawców – wypraszamy dziś dar Bożego przebaczenia, miłosierdzia i wiecznego pokoju” – mówił abp Józef Kowalczyk.

 

Fot. ks. T. Gerlach CSMA

22 czerwca 2014