Bóg nigdy nie zostawi człowieka
„W doświadczeniu opuszczenia i samotności Jezusa odnajduje się w ostatnim roku wielu ludzi. Pamiętajmy jednak, że Bóg nigdy nie zostawi świata, który stworzył i człowieka, którego kocha” – mówił w Niedzielę Palmową bp Krzysztof Wętkowski.
Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył przedpołudniowej Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej. W krótkim słowie, nawiązując do śpiewanego tego dnia opisu Męki Pańskiej wg. św. Marka, zwrócił uwagę na trzy zdania wypowiadane przez Jezusa, które – jak wskazał – mogą być pomocą w dobrym przeżyciu rozpoczynającego się Wielkiego Tygodnia.
„Wszyscy zwątpiliście we mnie”. To pierwsze ze słów Zbawiciela, które – jak stwierdził bp Wętkowski – brzmią jak wielki wyrzut. Bo gdzie podziali się apostołowie, gdzie uczniowie, gdzie tłumy wołające hosanna, gdzie ci, których uzdrowił. Nie jest to jednak wyrzut adresowany osobiście, nie jest to skarga czy pretensja. To doświadczenie ogromnej samotności i opuszczenia.
„Myślę, że w tym doświadczeniu odnajduje się w ostatnim roku wielu ludzi. Żyją sami, pełni trwogi i obawy o to, co będzie w przyszłości. Pewnie oni również mogliby powiedzieć: wszyscy zwątpili we mnie, wszyscy mnie opuścili” – przyznał biskup pomocniczy gnieźnieński.
Drugie zdanie Jezusa: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił”. Ten cytat z Psalmu 22 – wyjaśnił kaznodzieja – to najdalej idąca pokusa. Jezus był jej poddany dwukrotnie, na początku i na końcu swojej działalności. To pokusa, by uwierzyć, że Bóg nas nie chce, że Mu na nas nie zależy.
„Może doświadczać jej każdy człowiek – stwierdził bp Wętkowski.
„To pokusa bardzo niebezpieczna, szatańska, bo jeśli człowiek za nią pójdzie, to rzeczywiście może sam odejść od Boga, bo Bóg od człowieka nigdy nie odchodzi” – dodał.
Wskazał również, że w tym samym Psalmie 22, w wierszu 11, jest odpowiedź na tę pokusę. To słowa: „Ty jesteś moim Bogiem od łona mej matki”, które mówią, że od początku jesteśmy przez Boga wybrani i umiłowani.
I trzecie zdanie Jezusa z Markowej Ewangelii: „Gdy powstanę, pójdę przed Wami do Galilei”. To zapewnienie – tłumaczył bp Wętkowski – że Jezus na nas czeka, że będzie czekać w Niedzielę Zmartwychwstania i później, u swego Ojca.
„On idzie przed nami to znaczy, że nas nie opuszcza. Bóg nigdy nie zostawi świata, który stworzył i człowieka, którego kocha. Pamiętajmy o tym w te wielkie dni” – prosił na koniec bp Wętkowski zachęcając, by przeżyć Wielki Tydzień jako czas radosnej i dobrej nowiny.
B. Kruszyk KAI