Czasem lepiej być offline

Pielgrzymi z naszej archidiecezji dzielnie zmierzają na Jasną Górę. W trasie są już wszystkie grupy, także promieniste. We wtorek 29 lipca z kolorowymi spotkał się bp Krzysztof Wętkowski. W Pyzdrach odprawił dla pątników Mszę św. i życzył wytrwania w upale i dalszej drodze.

Drugi dzień pielgrzymowania upłynął pod znakiem rozważań na temat znaczenia sanktuariów i pobudek, jakie przyświecają wszystkim, którzy do nich pielgrzymują. Czy rzeczywiście celem jest zawsze spotkanie z Bogiem? Czy potrafimy się „odłączyć” od naszej codzienności i poświęcić ten czas wyłącznie Bogu? Bycie offline nie jest łatwe. Ale pielgrzymki nie można odbyć wirtualnie.

Wtorek to blisko 30 kilometrów w nogach – z Wrześni do Komorza, bez wielkich nadziei na ochłodzenie. W Pyzdrach, gdzie postój był nieco dłuższy, pątników odwiedził bp Krzysztof Wętkowski, który odprawił dla nich Mszę św. W homilii nawiązał do tematyki dnia, wskazując na pielgrzymowanie do sanktuariów jako ważny wymiar duchowego życia człowieka. Jednocześnie zwrócił uwagę na inny aspekt sanktuarium – sanktuarium-sumienie, które trzeba nieustannie pielęgnować.

Obok grup kolorowych, które idą wspólnie i spotykają się postojach i posiłkach, na Jasną Górę zmierzają także grupy promieniste, które wędrują osobno i własnymi trasami. Archidiecezja gnieźnieńska jest jedną z nielicznych, jeśli nie jedyną, gdzie taka formuła przetrwała, a jest ono spadkiem po czasach komunistycznych, gdy pielgrzymowanie było nielegalne. Małe grupki pątników szły różnymi trasami, by uniknąć nieprzyjemności ze strony milicji. Tradycja ta tak bardzo się utrwaliła, że do dziś jest zachowywana.

Pielgrzymów śledzić można na www.ppag.pl oraz pielgrzymkowym Facebooku i YouTube

 

BK
ks. M. Łojko, PPAG

 

29 lipca 2014