Gniezno: wigilia dla potrzebujących
Ponad sto osób bezdomnych i potrzebujących zasiadło w wigilijne popołudnie do świątecznego stołu przygotowanego przez siostry szarytki i Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Wspólnie z nimi posiłek zjadł Prymas Polski abp Wojciech Polak. O czym były rozmowy? Jak wszędzie. Trochę o zdrowiu, trochę o bliskich, trochę o trudnościach i smutkach, o tym, że barszczyk smaczny…
„Bo w święta samotność boli szczególnie mocno, dlatego nikt nie powinien być sam” – mówił pan Paweł, który złożył abp. Polakowi i wszystkim obecnym świąteczne życzenia. To samo powiedział wcześniej Prymas – choć jak zauważył – wcale się z panem Pawłem na taki temat nie umawiali.
„Ktoś mnie zapytał, czego my wszyscy dziś najbardziej potrzebujemy? Pewnie, że potrzebujemy się najeść. Potrzebujemy trochę ciepła, potrzebujemy w taki czy inny sposób pomocy, ale nade wszystko potrzebujemy siebie nawzajem” – mówił abp Polak przed pobłogosławieniem opłatków, których łamanie – jak dodał – jest również wyrazem tej potrzeby bliskości i bycia z drugim człowiekiem.
„Nie przywiozłem wam worka pieniędzy ani jakichś specjalnych darów, ale przyszedłem do was, aby być tę chwilę z wami, abyście wiedzieli i zapamiętali, że ja, jako biskup, jako wasz brat, też was potrzebuję” – mówił Prymas dodając, że wokół małego Jezusa też było wielu ludzi i to takich, jakimi i my dziś jesteśmy, pogubionych, może z problemami i w różnych sytuacjach życiowych. „Bo takimi właśnie kocha nas Pan Bóg – dodał abp Polak – nie innych, nie tych lepszych, nie tych z daleka, ale nas wszystkich, takimi, jacy jesteśmy”.
Do świątecznego stołu przygotowanego przez Caritas, siostry szarytki i stowarzyszenie miłosierdzia zasiadło ponad sto osób, które również na co dzień korzystają z pomocy jadłodajni. Na stole był barszcz czerwony, pierogi, ryba, były śpiewane kolędy i zwykłe rozmowy jak wszędzie – o zdrowiu, o bliskich, którzy już odeszli, o tym, co martwi i smuci, ale i co wesołego się ostatnio zdarzyło, o tym, że gorący barszczyk smaczny i że pogoda mało zimowa… Dla wszystkich przygotowane zostały także świąteczne paczki.
Stołówka dla osób bezdomnych i ubogich prowadzona jest przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo od wielu lat. Zapoczątkowała ją śp. s. Felicja Sieracka. Z czasem siostry zaczęły współpracować z Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej i dziś osoby bezdomne i potrzebujące otrzymują przy domu zgromadzenia kompleksową pomoc. Oprócz codziennego obiadu i kubka gorącej herbaty dostają też odzież i duchową opiekę.
Jutro (25 grudnia) Mszę św. dla podopieczny jadłodajni i tych, którzy przyjdą, odprawi dyrektor Caritas ks. Krzysztof Stawski, a potem wszyscy ponownie spotkają się przy świątecznym stole.