Idziemy na Jasną Górę, patrzymy na Kraków! (video)
Z błogosławieństwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka wyruszyła dziś z Gniezna Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Gnieźnieńskiej na Jasną Górę. Tegoroczna wędrówka przebiega pod hasłem „Błogosławieni czystego serca” i wpisuje się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży 2016.
W Mszy św. inaugurującej tegoroczne pielgrzymowanie uczestniczyli, jak co roku, pielgrzymi z grup kolorowych, które wędrują wspólnie jedną trasą. W drodze są już – lub niebawem będą – także grupy promieniste, które zgodnie z kilkudziesięcioletnią tradycją wyruszają w różnych terminach i idą własnymi drogami, by z kolorowymi spotkać się dopiero na Jasnej Górze. Wszystkim towarzyszy jednak to samo hasło znane z przygotowań do przyszłorocznych ŚDM „Błogosławieni czystego serca”.
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Kluczem do takiego spojrzenia na Jezusa, do spotkania z Nim, do spojrzenia w Jego Boskie oblicze, jest nasze czyste serce. Jeśli jest prawdą – jak mówił młodym św. Jan Paweł II – że człowieka trzeba mierzyć miarą serca, sercem, to znaczy mierzyć miarą sumienia, miarą ducha, który jest otwarty ku Bogu, to właśnie to ewangeliczne błogosławieństwo może i nas poprowadzić ku Jezusowi. Jeśli chcesz Go zobaczyć, jeśli chcesz zobaczyć Jezusa, to trzeba uczynić to właśnie sercem” – mówił do pielgrzymów abp Wojciech Polak, który wspólnie z księżmi przewodnikami i kapłanami z Gniezna odprawił poranną Eucharystię.
Serce – tłumaczył dalej Prymas – pozwala nam kochać i nawiązywać relacje z innymi, pozwala nam po prostu być. Ale może też zostać skażone naszym egoizmem i grzechem. Może mu zagrozić oziębłość i zatwardziałość. Możemy też je dosłownie w sobie poranić. „Dlatego prosimy: stwórz, o Boże, we mnie serce czyste. Czy pielgrzymowanie może nam w tym dopomóc? – pytał abp Polak. – W jaki sposób może odbudować i strzec czystości tego, co mamy najcenniejsze: naszych serc i naszych relacji? W tegorocznym orędziu do młodych papież Franciszek wskazał trzy sposoby oczyszczenia i odnowienia naszych serc: spotkanie z Bogiem na modlitwie, otwarcie na Słowo Boże, które przemawia do naszych serc i życie braterskie, a więc doświadczenie wspólnoty z innymi. Pielgrzymka jest dla was wszystkich taką właśnie szansą” – wskazał na koniec arcybiskup gnieźnieński.
Hasło nie jest jedynym odniesieniem do Światowych Dni Młodzieży. Nawiązują do nich także konferencje, których pielgrzymi słuchać będą każdego dnia. Nie brakuje też widzialnych znaków i symboli ŚDM. Każda z grup kolorowych, oprócz własnych barw i flag niesie także flagę ŚDM, którą Prymas Polski wręczył pod koniec Mszy św. każdemu z księży przewodników.
Według szacunków organizatorów na Jasną Górę podąża w tym roku z archidiecezji gnieźnieńskiej ok. 1,5 tysiąca pątników – łącznie w grupach promienistych i kolorowych. Do pokonania mają prawie 300 kilometrów. Najstarsi pielgrzymi przekroczyli zaszczytną siódmą dekadę życia, najmłodsi niedawno się urodzili i do Matki Bożej wędrują bezpiecznie w ramionach swoich mam. Idą siostry zakonne, dziadkowie i ojcowie, licealiści, studenci, sąsiadki i koleżanki z pracy. Każdy niesie własne intencje i prośby innych. Przeszkodą nie są nawet chore nogi i kule, bo „kto chce, ten dojdzie”.
Do celu pielgrzymi dotrą 5 sierpnia. Na Jasnej Górze będzie ich witał biskup pomocniczy gnieźnieński Krzysztof Wętkowski. Najpierw wejdą na szczyt grupy kolorowe, później promieniste. Jak co roku wspólnie złożą części krzyża niesione tradycyjnie przez te ostatnie. To długa tradycja sięgająca czasów, gdy pielgrzymować nie było wolno. Ludzie szli różnymi drogami, w kilkuosobowych grupach, a każda z nich niosła część krzyża. Na Jasnej Górze schodzili się jednego dnia, niczym promienie i składali w całość niesiony krucyfiks – znak ich jedności. Tradycja do dziś jest kultywowana i uczestniczą w niej także grupy kolorowe, które niosą pasyjkę. W święto Przemienienia Pańskiego, 6 sierpnia, wszyscy pielgrzymi wezmą udział w Drodze Krzyżowej na wałach, a później w Mszy św. kończącej tegoroczne pielgrzymowanie. Wrócą do domów za dziesięć dni. „Dobrej drogi” – życzył im jeszcze raz na Twitterze Prymas Polski.
BK KAI
Fot. M. Białkowska, B. Kruszyk