Lednica: gimnastyka ducha i ciała

„Musimy zadbać o ciało, bo młodzi zawsze nie będziemy, a dusza i tak nie zginie” – żartował 5 września na Lednicy o. Jan Góra. Dominikanin, wspólnie z kapłanami i seniorami modlił się pod Bramą Rybą „W imię Ducha Świętego”.

Była to już kolejna Lednica Seniora organizowana zawsze w pierwszą sobotę września. Na Pola Lednickie przyjechali seniorzy z bliska i z daleka – grupami parafialnymi, indywidualnie, z wnukami i znajomymi. Ponieważ frekwencja nie jest tak duża, jak podczas czerwcowego spotkania młodych, nie ma sektorów i barierek. Każdy wybiera miejsce, jakie mu się podoba, czyli z reguły maksymalnie blisko Bramy Ryby.

Wraz z seniorami na Lednicę przyjechali również księża, dominikanie i siostry zakonne. Do tańca przygrywał i do śpiewu zachęcał zespół „Siewcy Lednicy” wraz z wodzirejem i zespołem baletowym. Była też najprawdziwsza gimnastyka prowadzona przez profesjonalistów. „Musimy zadbać o ciało, bo młodzi zawsze nie będziemy, a dusza i tak nie zginie” – żartował o. Jan Góra i zaraz dodawał, „ale z umiarem, bo wam ZUS renty pozabiera!”.

Spotkanie rozpoczęło się w południe modlitwą Anioł Pański, śpiewami i procesją z relikwiami św. Wojciecha i św. Jana Pawła II. Szły w niej także poznańskie bamberki, dzieci i młodzież oraz amazonki. Centralnym punktem programu była Msza św. pod przewodnictwem o. Jana Góry, podczas której seniorzy modlili się m.in. o pokój na świecie i mądrość dla rządzących naszą Ojczyzną.

Lednica Seniora trwała kilka godzin. Seniorzy wysłuchali dwóch konferencji nawiązujących do hasła spotkania, uczestniczyli w adoracji Najświętszego Sakramentu, a na koniec przeszli przez Bramę III Tysiąclecia wybierając w ten symboliczny sposób Chrystusa jako Pana i najwyższą wartość w życiu.

BK KAI
Fot. B. Kruszyk  

5 września 2015