Matka Boża u franciszkanów

Prymas Polski wraz z franciszkanami oraz przedstawicielami męskich wspólnot zakonnych z Gniezna i archidiecezji gnieźnieńskiej witał 28 listopada we franciszkańskim klasztorze kopię cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która od października ubiegłego roku peregrynuje po męskich wspólnotach zakonnych.

Peregrynacja nawiązuje do nawiedzenia sprzed półwiecza, które miało przygotować wspólnoty zakonne do owocnego przeżycia Millenium Chrztu Polski. To obecne – jak przypomniał Prymas – ma stanowić przygotowanie do obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski, a zainaugurowany gnieźnieński fragment zbiega się dodatkowo z początkiem nowego roku kościelnego i Roku Życia Konsekrowanego.

„Matka Pana przychodzi dziś do Was, drodzy Bracia, na to gnieźnieńskie franciszkańskie wzgórze, tak jak kiedyś przyszła wraz z uczniami Jezusa na wesele do Kany Galilejskiej” – mówił w homilii abp Polak podkreślając, że jak uczniowie była Ona wówczas świadkiem pierwszego znaku uczynionego przez Jezusa. Jednak w przeciwieństwie do nich, tego znaku nie potrzebowała. Ona – podkreślił kaznodzieja – już wierzyła, skoro zachęcała uczniów: zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.

„Gdybyśmy i my, z całym naszym życiem i powołaniem, postawili się w sytuacji tych, do których mówi Jezus, moglibyśmy niewątpliwie zauważyć, jak ważną rzeczą jest zarówno uważne słuchanie tego, co do nas mówi, jak i posłuszne kierowanie się w naszym życiu Jego słowem, Jego wskazaniami, Jego nauką” – tłumaczył abp Polak wskazując, że o takim właśnie posłuszeństwie, które ukazuje piękno uległości synowskiej mówi adhortacja apostolska św. Jana Pawła II o życiu konsekrowanym i jego misji w Kościele i w świecie.

„Potrzeba – kontynuował Prymas – abyśmy słuchali Chrystusa, zaufali Mu i uczynili Go centrum naszego życia. Potrzeba, o czym osobom konsekrowanym przypomina wspomniana Vita consecrata – poddania Chrystusowi całej swej egzystencji, które upodabnia do Niego. Albowiem osoba konsekrowana nie tylko czyni Chrystusa sensem swojego życia, ale w miarę możliwości i na miarę swych możliwości odtwarza w sobie tę formę życia, jaką obrał Syn Boży przyszedłszy na świat. Odtwarzać zaś w sobie Jego życie to znaczy mieć oczy i serce wrażliwe na innych, być dla nich, jak Jezus był dla drugich, także dla tych, a może zwłaszcza dla tych, którzy – jak ci w Kanie Galilejskiej – znaleźli się w naprawdę trudnej życiowej sytuacji” – podkreślił arcybiskup gnieźnieński.

Na koniec, życząc obecnym, w szczególności osobom konsekrowanym, takiej właśnie otwartości na Boga, a przez to na drugiego człowieka powtórzył to, co mówił już wielokrotnie, że „wartość życia konsekrowanego nie mierzy się zdolnością do takiej czy innej posługi, do takiego czy innego kościelnego działania i zaangażowania, ale wynika ona z obecności, ze świadectwa obecności dusz w Chrystusie zakochanych, którzy przypominają innym, że Bóg jest naszym Bogiem na wieki”.

W gnieźnieńskim kościele ojców franciszkanów, który aktualnie przechodzi gruntowny remont, wspólnie z Prymasem Polski modlili się przedstawiciele męskich wspólnot zakonnych z Gniezna i archidiecezji gnieźnieńskiej, siostry zakonne oraz wierni świeccy. Przed błogosławieństwem Prymas Polski przypomniał słowa skreślone na odwrocie obrazu przez kard. Wyszyńskiego, którymi Maryja obecna w swoim jasnogórskim wizerunku zachęca: „przyjmijcie Mnie w Waszym Betlejem zakonnym jako Dziewicę Wspomożycielkę i Świętą Bożą Rodzicielkę, przyjmijcie jako Matkę, będę Waszym Pokojem i Miłością, będę Waszym Bogactwem i Mądrością, Waszym Rozrostem i Wytrwaniem”.

Zapraszamy na odświeżoną stronę gnieźnieńskich franciszkanów http www.franciszkanie.gniezno.pl

BK KAI
Fot. B. Kruszyk

28 listopada 2014