Młodzi u grobu i relikwii św. Wojciecha
Blisko pół tysiąca młodych z parafii i dekanatów archidiecezji gnieźnieńskiej pielgrzymuje do grobu i relikwii św. Wojciecha z okazji dorocznych uroczystości patronalnych ku czci patrona Polski, które odbywają się w Gnieźnie w dniach 22-23 kwietnia. W sobotnie popołudnie z młodymi modlili się bp Grzegorz Suchodolski i bp Radosław Orchowicz.
Pielgrzymka ma wieloletnią tradycję. Co roku z okazji uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha młodzi przybywają pieszo i autokarami do Gniezna, by przy grobie i relikwiach męczennika w katedrze gnieźnieńskiej wspólnie się modlić, umacniać wiarę i prosić o światło Ducha Świętego w codziennym życiu. W tym roku jest to dla nich także kolejny etap przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się w Lizbonie.
„Wstań i idź jak Maryja. Wstaliście i przyszliście tutaj, na Wzgórze Lecha, aby przy św. Wojciechu trwać we wspólnocie młodego Kościoła, który jest przyszłością i nadzieją, który jak Maryja wychodzi i szuka znaku” – mówił witając młodych biskup pomocniczy gnieźnieński Radosław Orchowicz.
Mszę św. stanowiącą centralny punkt pielgrzymki koncelebrowali przybyli wraz z grupami duszpasterze młodych. Obecny był także diecezjalny duszpasterz młodych ks. Michał Bubacz. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy siedlecki Grzegorz Suchodolski, przez wiele lat zaangażowany w duszpasterstwie młodych i przy kolejnych edycjach Światowych Dni Młodzieży. Nawiązując do czytań i wspomnianego hasła spotkania „Wstań i idź…” mówił młodym, że nie droga jest najważniejsza, ale doświadczenie z jakim wyruszamy.
„To jest pierwsza prawda. Ten, kto chce wyruszyć w drogę na wzór Matki Najświętszej, powinien najpierw przeżyć w sobie prawdę, że Jezus żyje we mnie i pozwala, abym z Nim, żyjącym nawiązał relację” – tłumaczył bp Suchodolski przypominając, że taki był zamysł i sposób św. Jana Pawła II na duszpasterstwo młodych, jeszcze zanim zwołał pierwsze Światowe Dni Młodzieży – najpierw przeżyć tajemnicę odkupienia w sobie, a potem z tym doświadczeniem wyruszyć w drogę.
„Bo jeśli masz głosić miłość, najpierw musisz tej miłości doświadczyć” – przekonywał biskup pomocniczy siedlecki.
„Jeśli masz głosić prawdę o żyjącym Chrystusie, najpierw musisz to spotkanie z Chrystusem żyjącym przeżyć w misterium Jego paschy” – tłumaczył, przestrzegając młodych przed zbytnim pośpiechem i fałszywym entuzjazmem, które często skutkują tym, że zamiast Chrystusa głosimy samych siebie – swoje talenty, swoje zdolności, swoje umiejętności.
„Jeśli ktoś jest narcyzem, a w świecie wirtualnym nie brakuje takich postaci – także w sutannach i habitach – to zawsze będzie głosił siebie, nawet jeśli będzie głosił Ewangelię. Dlatego nie wychodź za wcześnie. Jeśli widzisz w sobie dużo narcyzmu, dużo egoizmu, jeśli nie jesteś do końca otwarty na misję apostolską, to jeszcze nie wychodź” – prosił bp Suchodolski.
Tłumaczył też młodym, że trzeba odejść od rozumienia ewangelizacji i misji tylko w sensie geograficznym, bo duch misyjny to przede wszystkim duch bliskości. Istotą ewangelizacji – podkreślił – „nie jest docieranie jak najdalej, ale docieranie jak najgłębiej do serca konkretnego człowieka”.
„Ks. Tomasz Halik mówił w jednym z wywiadów, że technika pokonała dziś wszelkie odległości, ale nie stworzyła bliskości. I to jest problem, bo wielu ludzi ma dziś wiele kontaktów, ale nie ma daru bliskości. Dlatego, gdy będziecie wracać do domów po uroczystości, warto pomyśleć, do kogo wracacie, bo tam jest teren waszej misji” – mówił biskup pomocniczy siedlecki.
W pielgrzymce uczestniczyło blisko pół tysiąca młodych, którzy do Gniezna przybyli razem ze swoimi duszpasterzami. Niektórzy byli w drodze od dwóch dni. W sobotni wieczór będą uczestniczyć w nieszporach i procesji z relikwiami św. Wojciecha ulicami miasta, a w niedzielę część młodych weźmie udział w sumie odpustowej. Wspólnie z młodymi w Mszy św. uczestniczyli także misjonarze, którzy w niedzielę otrzymają z rąk Prymasa Polski krzyże misyjne.
Do Gniezna pielgrzymowały grupy z: Kruszwicy, Wrześni, dekanatu goślińskiego, strzeleńskiego, wągrowieckiego, Miłosławia, Witkowa, Trzemeszna, Kleczewa, Gniezna, Barcina, Szczepanowa, Powidza, Kłecka, Żnina, Inowrocławia. Część młodych szła z Ostrowa Lednickiego, od źródeł chrzcielnych Polski. Dołączyła do nich ekumeniczna pielgrzymka polsko-niemiecka, która co roku pielgrzymuje między Gnieznem i Magdeburgiem. Po Mszy św. młodzi zjedli obiad w ogrodach seminaryjnych.