Monika i Aleksander Bańka gośćmi kongresu o małżeństwie
Wspólna modlitwa, świadectwa, dyskusje, refleksja nad miłością i sakramentem małżeństwa – w Gnieźnie trwa pierwszy Międzynarodowy Kongres „Odkryj małżeństwo”, organizowany przez Fundację Misterogrande. W pierwszym dniu spotkania (1 maja) z uczestnikami spotkali się m.in. Monika i Aleksander Bańka, dzieląc się świadectwem obecności Jezusa w swoim małżeństwie i szerzej w ludzkiej miłości.
„Jeśli chodzi o miłość, w chrześcijaństwie od początku mamy do czynienia z jedną fundamentalną definicją miłości, którą wypowiedział Sobór Watykański II, a powtarzali Jan Paweł II i Franciszek Blachnicki, że kochać to jest posiadać siebie w dawaniu siebie. A więc albo obierzemy w życiu kurs na siebie, czyli będziemy chcieli posiąść wszystko dla siebie, ale wówczas będziemy jak zamknięte monady, które się separują i siebie nawzajem używają, albo będziemy o naszym życiu myśleć i przeżywać je jako czynienie z siebie daru dla drugiego” – mówił Aleksander Bańka, wspominając z żoną Moniką początki ich miłości, pierwsze lata małżeństwa i pojawiające się trudności w sferze emocjonalnej, duchowej, ale i rodzicielskiej, kiedy to – jak stwierdził – rodzice najbardziej konfrontują się ze swoimi słabościami.
W tych momentach – mówił – niezwykle ważne jest wzajemne wsparcie, odkrycie, że małżonkowie są sobie podarowani, aby pomóc sobie wzajemnie budować osobistą relację z Bogiem. To właśnie ta relacja – jak podkreślił – jest fundamentem i spoiwem małżeńskiej miłości, i każde małżeństwo „jest zaproszone do tego, by rozpoznać swój własny styl życia dla królestwa bożego”.
„Wolimy mówić o duchowości małżonków niż o duchowości małżeńskiej” – przyznał.
„Jesteśmy przekonani, że w małżeństwie jest przestrzeń na drogi duchowe, które mogą się różnić, ale jednocześnie mogą się dopełniać. Jesteśmy przekonani, że podstawą naszego rozwoju w małżeństwie jest osobista relacja z Jezusem i to, jaka będzie nasza modlitwa małżeńska czy rodzinna będzie zależało od tego, jaką mamy osobiście relację z Jezusem” – tłumaczył Aleksander Bańka.
Małżonkowie zwracali też uwagę na potrzebę budowania małżeńskiej relacji ze świadomością deficytów i obciążeń wyniesionych z domów rodzinnych i osobistej życiowej historii. Ważne, by nie ustawiać się wtedy do małżonka konfrontacyjnie, ale pomóc mu je dostrzec i pokonać.
„Małżeństwo jest przestrzenią , która obnaża najciemniejsze strony osoby i jednocześnie jest miejscem prawdziwego rozwoju , wzrastania, budowania i owocowania człowieka. To, że widzimy swoje trudne strony jest więc błogosławieństwem i szansą, bo dzięki relacjom możemy wzrastać. Dzięki temu, co jest trudne, możemy pójść dalej” – podkreśliła Monika Bańka.
Prelegenci poruszyli też krótko temat odchodzenia dzieci od wiary, co jest obecnie doświadczeniem wielu rodziców. Często – tłumaczył Aleksander Bańka – nie jest to odrzucenie wiary i wartości przekazywanych przez rodziców, ale opakowania, w którym wiara i wartości zostały podane.
„Bo możemy jako rodzice podać naszą wiarę w sposób toksyczny, kontrolujący, nadmiernie opiekuńczy czy pobłażliwy. I czasami jest tak, że dziecko, które jest tym na początku karmione, kiedy dorasta separuje się nie od naszych wartości, ale od tego, w co zostały one opakowane” – zauważył Aleksander Bańka.
W gnieźnieński spotkaniu uczestniczy ponad dwieście osób – małżonków i rodzin z całej Polski. Środowy blok konferencyjny rozpoczął się po Mszy św. celebrowanej pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Uczestnicy wysłuchali świadectwa Łukasza i Agnieszki Czechyrów (małżeństwa z 13-letnim stażem i 5 dzieci) oraz panelu dyskusyjnego, podczas którego oba małżeństwa dzieliły się doświadczeniem obecności Jezusa w ich relacji małżeńskiej, a także sposobami pogłębiania więzi i umacniania wzajemnej relacji.
Kongres odbywa się w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym i potrwa do 3 maja. Refleksji intelektualnej towarzyszy modlitwa. Przez cały dzień w kaplicy CEF trwała adoracja Najświętszego Sakramentu.
Spotkanie transmitowane jest na stronach i Facebooku archidiecezji gnieźnieńskiej i fundacji Misterogrande.
