OAZA: Dzień Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych
„Obecność w Ruchu Światło-Życie, pośród sióstr i braci, jest tą wartością, w której odkrywamy, że nie idziemy do Boga w pojedynkę, że On nas gromadzi we wspólnocie, abyśmy dzielili się wiarą, abyśmy się wzajemnie podtrzymywali, abyśmy modlili się jeden za drugiego i w potrzebie jeden drugiemu rękę podawali” – mówił do uczestników sobotniego spotkania w Gnieźnie bp Radosław Orchowicz.
Dzień Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych organizowany jest dwa razy w roku w ramach poszczególnych filii. W sobotę 26 marca członków Ruchu Światło-Życie gościła archidiecezja gnieźnieńska, która wchodzi w skład filii pelplińskiej. Filia ta obejmuje również archidiecezję gdańską i warmińską oraz diecezje bydgoską, toruńską, pelplińską i elbląską.
Przed południem oazowicze spotkali się w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, gdzie wysłuchali konferencji i uczestniczyli w namiocie spotkania. W południe zebrali się w katedrze gnieźnieńskiej na Mszy św., której przewodniczył bp Radosław Orchowicz, do niedawna opiekun jednego z kręgów Domowego Kościoła w Inowrocławiu. Jak mówił, dzień wspólnoty to czas budowania jedności, wzajemnego poznawania i ciągłego uświadamiania sobie, że wszyscy w Ruchu, każda z jego gałęzi, jest tak samo ważna i potrzebna.
„Nic nie może usprawiedliwić tego, gdybyśmy myśleli, że któraś z gałęzi jest ważniejsza czy ma większe znaczenie” – mówił bp Orchowicz, przestrzegając, że to faryzejskie zadufanie w sobie i patrzenie na innych z góry jest realnym niebezpieczeństwem i grozi nam wszystkim. Dlatego potrzeba czujności i pokory celnika z czytanej chwilę wcześniej Ewangelii, który modląc się i trwając przed Bogiem odkrył przed Nim całą prawdę o sobie i swoim życiu.
„Faryzeusz tak naprawdę nie potrzebował Boga. On nie przyszedł do świątyni, by się z Nim spotkać, by odkryć, że Bóg jest mu niezbędny, że Go potrzebuje. On przyszedł, żeby się sobą pochwalić, jaki to jest wyjątkowy i szczególny. Celnik przeciwnie. Odkrywając przed Bogiem całą prawdę swojego serca przyznał, że sam z siebie nic nie znaczy, że potrzebuje Bożego miłosierdzia, bo jest grzesznikiem. To jest prawda, którą i my o sobie odkrywamy, szczególnie teraz, w Wielkim Poście, że jesteśmy słabi, że potrzebujemy Bożego przebaczenia, Bożej mocy i obecności” – mówił biskup pomocniczy gnieźnieński.
Przypomniał jednocześnie, że choć grzeszni, wszyscy jesteśmy powołani do świętości. W sakramencie chrztu świętego – mówił – staliśmy się dziećmi Bożymi i zostaliśmy przez Pana Boga wyposażeni we wszystko, co jest nam potrzebne, ale niekiedy te dary są wciąż uśpione.
„Trzeba je odkryć, obudzić i za nimi pójść. Ten rok, któremu towarzyszy hasło: «Prawda, Krzyż, Wyzwolenie» prowadzi nas i dopomaga w odkrywaniu i realizowaniu tego właśnie podstawowego powołania do świętości” – dodał bp Orchowicz.
Dzień wspólnoty ma przede wszystkim podkreślić jedność członków Ruchu oraz wzmocnić ich wzajemne relacje, a także umożliwić wymianę doświadczeń pomiędzy poszczególnymi diakoniami. To także sposobność, aby zainspirować się do dalszej pracy, wzmocnić świadomość swoich mocnych stron oraz otwartości na nowe wyzwania związane z przeżywaną wiarą.
Dzień wspólnoty stworzył również przestrzeń do wymiany myśli, doświadczeń oraz pomysłów związanych z formacją oazową. Była to ponadto okazja do wysłuchania konferencji dotyczącej liturgii, a następnie spotkania w małych grupach i przedyskutowania rozumienia neognozy, łaski uświęcającej, mistagogii oraz wskazania obszarów, które pozwalają podtrzymywać pasję poznawania Boga.