Od pierwszego słowa
„Widać, że się rozumiemy od pierwszego słowa” – mówił do młodych zgromadzonych 3 czerwca 1979 roku na Wzgórzu Lecha papież Jan Paweł II i przez następne 26 lat nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Nie bez powodu przypominam to wydarzenie w dniu otwarcia Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Pamiętne spotkanie pod balkonem rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich zapoczątkowało ów szczególny dialog Jana Pawła II z młodymi, który nie zmieniał się mimo upływu lat i który z czasem zaowocował fascynującymi spotkaniami organizowanymi co dwa, trzy lata w różnych miejscach świata. – Nie jest wcale najważniejsze, co ja wam powiem – ważne jest to, co wy mi powiecie. Powiecie niekoniecznie słowami, powiecie waszą obecnością, waszym śpiewem, może nawet waszym tańcem, waszymi inscenizacjami, wreszcie waszym entuzjazmem – tłumaczył młodym papież i dodawał, że tkwi w nich olbrzymi potencjał dobra i twórczych możliwości. Potencjał, którego Kościół nie może nie wykorzystać, bo przecież to do młodych i od młodych – powtórzmy raz jeszcze za Janem Pawłem II – należy przyszłość, także Kościoła.
Ale wracając do Gniezna. Tamtego słonecznego czerwcowego popołudnia na gnieźnieńskim Wzgórzu Lecha papież mówił do młodych z perspektywy własnych doświadczeń, mówił rzeczy ważne, które nic nie straciły na aktualności. Więcej, odczytywane w perspektywie zachodzących w Europie zmian, zyskują nowe znaczenie. A mówił o kulturze, że jest potwierdzeniem człowieczeństwa, że przez nią człowiek tworzy siebie i jednocześnie tworząc ją we wspólnocie, tworzy dobro wspólne narodu. To kultura – bardziej niż siła materialna, niż granice – wyodrębnia nas jako naród, o czym przekonaliśmy się, gdy Polskę z mapy Europy wymazano. I ta polska kultura – mówił dalej do młodych papież – od początku nosi bardzo wyraźne znamiona chrześcijańskie. Chrzest, który w ciągu całego millenium przyjmowały pokolenia naszych rodaków, nie tylko wprowadzał ich w tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, nie tylko czynił dziećmi Bożymi przez łaskę, ale znajdował stale bogaty rezonans w dziejach myśli, w twórczości artystycznej, w poezji, muzyce, dramacie, plastyce, malarstwie i rzeźbie. W dziejach kultury polskiej odzwierciedla się dusza narodu. Żyją w nich jego dzieje. Jest ona nieustającą szkołą rzetelnego i uczciwego patriotyzmu. Właśnie dlatego też umie stawiać wymagania, umie podtrzymywać ideały, bez których trudno człowiekowi uwierzyć w swoją godność i siebie samego wychować. Te słowa – dodał papież – mówi do was człowiek, który swoją duchową formację zawdzięcza od początku polskiej kulturze, polskiej literaturze, polskiej muzyce, plastyce, teatrowi — polskiej historii, polskim tradycjom chrześcijańskim, polskim szkołom, polskim uniwersytetom. I prosił: – Pozostańcie wierni temu dziedzictwu! Uczyńcie je podstawą swojego wychowania! Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy! Przechowajcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom! AMEN.
B. Kruszyk „Przewodnik Katolicki”
Fot. Archiwum Archidiecezjalne