Bp Orchowicz w Kawnicach: wołamy o zgodę narodową, o jasność drogi i celu

„Przybywamy ze świata, który jest coraz bardziej podzielony, rozdarty, w którym tyle zamieszania i niepokoju. Dlatego wołamy o nadzieję, o jasność drogi i celu! Wołamy o pokój, o zgodę narodową, o solidarne połączenie wysiłków, by zaradzać trudnym sytuacjom bytowym tak wielu osób” – mówił w niedzielę 4 września w Kawnicach bp Radosław Orchowicz.

Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył sumie odpustowej ku czci Matki Bożej Pocieszenia, która czczona jest w kawnickim sanktuarium od blisko 400 lat. Nawiązując do tytułu Maryi – tak mocno zakorzenionego w wielowiekowym doświadczeniu Kościoła – przypomniał, że chrześcijańskie pocieszenie jest czymś więcej niż chwilowym ukojeniem czy przelotną serdecznością. Jest jednym z narzędzi Kościoła, które „buduje jego wewnętrzną jedność i przynosi umocnienie dla tych, którzy są najsłabsi, którzy potrzebują szczególnego wsparcia i pomocy, by wytrwać w wierze i nie pogrążyć się w zwątpieniu”.

„Maryja przynosiła pociechę w dziejach naszego narodu i przynosi Ją także nam, w naszym trudnym dziś” – podkreślił bp Orchowicz dodając, że sanktuaria poświęcone Matce Bożej są szczególnym miejscem łaski, duchową przestrzenią, która pozwala się zatrzymać i kontemplować Boga. Na Niego bowiem zawsze wskazuje Maryja, On „jest Tym, który pociesza nas w każdym naszym utrapieniu, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce”.

„Jemu więc oddajemy nasze myśli, nasze bolączki i czekamy na pocieszenie. Prosimy o nie, bo tak wiele mamy trosk i kłopotów. Przybywamy bowiem ze świata, który jest coraz bardziej podzielony, rozdarty, w którym tyle zamieszania i niepokoju. Dlatego wołamy o nadzieję, o jasność drogi i celu!” – mówił bp Orchowicz.

„Wołamy o pokój i pociechę dla naszych serc, naszych rodzin, Ojczyzny i świata. Wołamy o pokój i wolność dla Ukrainy i zaprzestanie konfliktów zbrojnych na całym świecie”.

„Wołamy o jedność i zgodę narodową, o solidarne połączenie wysiłków i wspólną pracę, by zaradzać trudnym sytuacjom bytowym tak wielu osób” – podkreślił biskup pomocniczy gnieźnieński zaznaczając, że „tylko przylgnięcie do Boga i wytrwałe wsłuchiwanie się w Jego głos, tylko posłuszeństwo okazane Jego woli sprawia, że człowiek nie poddaje się trudnościom i największy smutek potrafi przekuć w duchowe dobro”.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium w Kawnicach gromadzą pielgrzymów z bliższej i dalszej okolicy m.in. z Goliny i Konina. Pątnicy przybywają do Matki Bożej, która czczona jest w łaskami słynącym wizerunku obecnym w Kawnicach od XVII wieku. Obraz został zakupiony jako wotum ekspiacyjne (wynagrodzenie za grzechy) i umieszczony w miejscowym kościele, który krótko wcześniej został przywrócony katolikom.

Wizerunek szybko zasłynął za sprawą różnych łask i cudów, co zostało potwierdzone przez władze kościelne zaledwie kilkanaście lat po jego umieszczeniu w kościele. Sława obrazu rosła, a wraz z nią liczba pielgrzymów przybywających do Kawnic, aby prosić Matkę Bożą w sprawach małych i większych. W 1778 r. papież Pius VI ustanowił dla kawnickiego sanktuarium trzydniowy odpust wyznaczony na niedzielę po 28 sierpnia, który jest obchodzony do dziś. I choć obraz zmieniał swój wygląd (w 1868 r. został przemalowany), to jednak Matka Boża jest w nim od wieków niezmiennie czczona i wciąż tak samo pociesza strapionych. Obraz został ukoronowany koronami papieskimi 1 września 1974 r. Aktu koronacji dokonał bł. Stefan Wyszyński.

B. Kruszyk KAI
Fot. ks. Dariusz Dąbrowski SDB, Stanisław Stelmaczonek
4 września 2022