Pamięci ks. Kazimierza Skowrona
„Oto idę o Boże, abym pełnił wolę Twoją” – te słowa z Listu św. Pawła do Hebrajczyków umieścił na swoim obrazku prymicyjnym w 1934 roku ks. Kazimierz Skowron, syn parafii w Ostrowitem Prymasowskim, zamordowany w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. O kapłanie w 80. rocznicę śmierci pamiętała rodzina i parafia.
Mszy świętej przewodniczył proboszcz parafii ks. Jan Dobrzyński. Eucharystię koncelebrowali: wieloletni misjonarz w Wenezueli ks. Florian Cieniuch oraz ks. kan. Zenon Starszak, przed laty proboszcz ostrowicki.
Ksiądz Kazimierz Skowron urodził się 5 stycznia 1910 roku w Ostrowitem Prymasowskim. Przyszedł na świat w rodzinie, dla której dobro ojczyzny było wartością szczególną. Młodszy brat Kazimierza – Józef Skowron – był pilotem 300. Dywizjonu Bombowego Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie, odznaczony m.in. Kawalerem Krzyża Srebrnego V Kl. Orderu Wojennego Virtutti Militari, oraz wieloma odznaczeniami brytyjskimi. W 1928 roku Kazimierz rozpoczął studia w gnieźnieńskim seminarium duchownym, które od 1930 roku kontynuował w Poznaniu. 17 czerwca 1934 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. kard. Augusta Hlonda. Pierwsza parafią, do której został skierowany młody kapłan, był Toruń-Podgórz, a dalej parafia św. Mikołaja w Inowrocławiu, do której został skierowany 20 marca 1939 roku. Wraz z wybuchem II wojny światowej, polskie duchowieństwo padło ofiarą szczególnych represji ze strony nazistowskich Niemiec. Już 2 listopada, w ramach akcji „Intelligenzakaktzion” hitlerowskie władze aresztowały 39 kapłanów. Wielu z nich przewieziono do znajdującego się w Inowrocławiu niemieckiego więzienia i aresztu śledczego. Młody ksiądz Kazimierz trafił tam 2 listopada 1939 roku, skąd po trzech dniach przewieziono go do więzienia w Świeciu, a dalej do Górnej Grupy, gdzie trafił 8 listopada. Po trzech miesiącach 5 lutego 1940 roku został przetransportowany do obozu przejściowego Neufahrwasser w Gdańsku, a stamtąd do obozu koncentracyjnego KL Stutthof. W końcu z 9/10 kwietnia 1940 roku trafił do ostatniego obozu KL Sachsenhausen, gdzie stał się więźniem o numerze obozowym 21121. Zgodnie z zaleceniami hitlerowskich władz, kapłan nie mógł przeżyć w obozie dłużej niż trzy miesiące. Ksiądz Kazimierz Skowron został zamordowany 8 lipca 1940 roku, w 6. roku kapłaństwa. W jednym z listów Zofia, siostra ks. Kazimierza relacjonuje rozmowę ze świadkiem śmierci kapłana: „umierał jak anioł, do ostatniej chwili rozmawiał, uśmiechnął się i umarł”.