Poważne zniszczenia w Karmelu
Nawałnica, która przeszła w piątek przez Gniezno, nie oszczędziła też klasztoru sióstr karmelitanek bosych. Z części klasztoru zerwało dach. Zalanych zostało wiele cel, niedawno wykończona pustelnia i chór. Siostry proszą o pomoc.
„Choć doświadczyłyśmy «gwałtownej wichury rozwalającej góry i druzgoczącej skały» (1 Krl 19,11) – jak przystało na córki Proroka Eliasza – ufamy, że po niej przyjdzie Pan w «szmerze łagodnego powiewu», a to wszystko, przez co przechodzimy będzie modlitwą miłą Bogu” – piszą dzielnie siostry karmelitanki na swojej stronie internetowej, ale jest jasne, że własnymi siłami tak poważnych uszkodzeń nie naprawią.
Po piątkowej nawałnicy część ich domu została zupełnie bez dachu. W wielu innych miejscach jest on poważnie uszkodzony. Zalanych zostało wiele cel, niedawno wykończona pustelnia i chór, gdzie mniszki się modlą. W ogrodzie wiele drzew wiatr połamał lub wyrwał z korzeniami. „Przed nami dużo pracy i ogromne inwestycje: wymiana dachu, obsuszanie pomieszczeń, malowanie, porządkowanie ogrodu, nowe nasadzenia. Każdemu kto chciałby nas wspomóc finansowo już teraz dziękujemy obiecując pamięć w modlitwie” – zapewniają gnieźnieńskie siostry karmelitanki.
Siostry publikują na swojej stronie internetowej www.karmel.gniezno.pl zdjęcia uszkodzeń oraz podają numery kont dla tych, którzy mogą i chcą pomóc:
09 2030 0045 1110 0000 0044 6240 lub 69 2030 0045 1110 0000 0190 0160
B. Kruszyk KAI
Fot. www.karmel.gniezno.pl