Promieniowanie ojcostwa
Obchodzony 14 października XVIII Dzień Papieski jest zachętą, by po raz kolejny wrócić do nauczania św. Jana Pawła II i wesprzeć jego najpiękniejszy pomnik – stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Archidiecezja gnieźnieńska posiada ponad 50 miejsc stypendialnych, o które ubiegać się mogą uczniowie szkół podstawowych (po pierwszym semestrze klasy VII) oraz uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Warunkiem otrzymania wsparcia jest średnia ocen minimum 4,8 w szkole podstawowej i gimnazjum, 4,5 w szkole średniej, dochód na członka rodziny nie przekraczający 0,7 najniższego wynagrodzenia brutto oraz pochodzenie z małego miasta lub wsi. Jak informuje ks. Radosław Kaźmierski, koordynator Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” w archidiecezji gnieźnieńskiej, w tym roku wpłynęło ponad 30 wniosków o stypendia, które właśnie są rozpatrywane. Uczniowie, którzy zostaną zakwalifikowani do programu stypendialnego mogą liczyć na pomoc finansową w maksymalnej wysokości 400 zł miesięcznie, którą przeznaczą na dojazdy do szkoły, zakwaterowanie w bursie, zakup odzieży albo sfinansowanie dodatkowych lekcji, zakup książek, podręczników i pomocy naukowych. Na to właśnie przeznaczane są pieniądze ze zbiórki do puszek, która rokrocznie organizowana jest w Dzień Papieski w całej Polsce, również w parafiach archidiecezji gnieźnieńskiej. Fundację wesprzeć można także wysyłając sms POMOC pod numer 74 265 (4,92 zł z VAT).
Dzień Papieski to także spotkania modlitewne i wydarzenia kulturalne. W tym roku będą one miały szczególny wydźwięk ponieważ 16 października obchodzić będziemy 40. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Warto przy tej okazji przypomnieć sobie nie tylko owo pamiętne i radosne „Habemus papam” , ale także trudne i niekiedy gorzkie ojcowskie słowa do nas i o nas. W roku 100-lecia odzyskania niepodległości może szczególnie te o patriotyzmie, który nie jest pogardą dla innych narodów i kultur, ale jest dojrzałością, odpowiedzialnością i taką miłością Ojczyzny, która innym narodom przyznaje takie samo prawo istnienia jak własnemu, i która nigdy nie stara się dążyć do własnego dobrobytu kosztem innych. I te o wolności, że może być realizowana tylko w prawdzie, bo poza nią staje się pozorem, a nawet zniewoleniem. I że wolność umiera nie za kratami i w kajdanach, ale na skutej pustki w dziedzinie wartości, gdy w sferze moralnej panuje chaos i zamęt. Właśnie wtedy człowiek z wolnego staje się niewolnikiem – niewolnikiem swoich instynktów, namiętności i pseudowartości.
B. Kruszyk „Przewodnik Katolicki”
List KEP >>> TUTAJ