Prymas do członków KSM: za naszym „gotów” musi iść życie
„Obecność w KSM jest wyzwaniem nie tylko do pójścia za Jezusem i zaangażowania w życie Kościoła, ale także do takiego przeżywania tej obecności, zwłaszcza w świecie rówieśników, aby nieść im światło i nadzieję” – mówił abp Wojciech Polak do członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży uczestniczących w Gnieźnie w zebraniu krajowej rady organizacji.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył w niedzielę 25 lutego w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. kończącej w Gnieźnie trzydniowe spotkanie przedstawicieli zarządów diecezjalnych z całej Polski. Przez cały weekend blisko 150 uczestników zjazdu omawiało bieżące wydarzenia oraz planowało nowe przedsięwzięcia. Dokonano także wyboru do XVI Kadencji Prezydium Krajowej Rady.
Nawiązując do wydarzenia Prymas Polski kilkakrotnie przywoływał w homilii pozdrowienie członków organizacji „gotów”, umieszczając je w kontekście biblijnych i ewangelicznych opowieści o wydarzeniach na Górze Moria, Górze Tabor i Golgocie, a więc „wzgórzu próby, górze przemienienia oraz miejscu Chrystusowej ofiary krzyża”. Każde z tych miejsc – podkreślił – opowiada szczególną historię spotkania z Bogiem, każde mówi o mocy przemiany, każde domaga się zawsze osobistej decyzji – jestem gotów!
„Jestem gotów, by usłyszeć Boże wezwanie i z wiarą je przyjąć” – mówił Prymas.
„Jestem gotów, by uwierzyć tej właśnie drodze, którą przeszedł Jezus”.
„Jestem gotów, by wraz z Nim wejść na górę wysoką i nie tylko być tam biernym świadkiem Jego przemienienia, ale aby i we mnie konkretnie dokonało się to przemienienie, aby i we mnie dokonała się tak głęboka przemiana, aby On mnie przeprowadzał, abym dał Mu się przeprowadzić przez moje ciemności i by mnie swoją łaską wyprowadzał ku światłu” – mówił abp Polak powtarzając za papieżem Benedyktem XVI, że przemienienie oznacza, że się nie wstrzymujemy, że pozwalamy się Bogu przeniknąć, że stajemy się dla Niego transparentni.
„To nie jest i nie będzie nigdy i dla nikogo łatwe. Będzie i musi nas to kosztować” – stwierdził metropolita gnieźnieński przypominając, że przecież nie o deklaracje i słowa w autentycznej przemianie chodzi, ale o nasze życie.
„Za naszym gotów musi iść życie” – podkreślił Prymas posługując się znów obrazem góry, z której przecież trzeba w końcu zejść, powrócić do dobrze znanej rzeczywistości. Bóg bowiem – mówił – nigdy nas na górze nie zatrzymuje. Nie pozwala, byśmy marzyli jak Piotr powtarzając sobie: dobrze nam tu być. Musimy wystrzegać się takiego duchowego lenistwa, którego przejawem jest m.in. myślenie: jest nam dobrze we własnym gronie, ze swoimi, z naszymi modlitwami i to nam wystarczy. Dlatego – przypomniał dalej abp Polak – obecność w KSM jest wezwaniem nie tylko do pójścia za Jezusem i zaangażowania w życie Kościoła, ale jest zobowiązaniem do takiego przeżywania tej obecności – zwłaszcza w świecie rówieśników – aby nieść im światło i nadzieję.
Bezpośrednio po Mszy św. odbyło się posłanie instruktorów KSM. Do tego grona dołączyło 11 druhów w tym 2 z archidiecezji gnieźnieńskiej – Filip Pawlak oraz Angelika Skotarek.