Prymas do małżeństw

Abp Wojciech Polak przewodniczył 6 wrześnie dorocznej pielgrzymce Polaków mieszkających w Anglii do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Aylesford. Jej tematem przewodnim była rodzina hasłem zaś deklaracja: „Maryjo! Ufamy Tobie i zawierzamy Tobie nasze rodziny!”

Małżeńskiej i rodzinnej codzienności, w której radości i nadzieje splatają się z trudnościami i cierpieniem abp Wojciech Polak poświęcił homilię. Nawiązując do czytanej w liturgii słowa Ewangelii o cudzie w Kanie Galilejskiej przyznał, że w życiu małżeńskim i rodzinnym nie brakuje symbolicznych stągwi, które trzeba każdego dnia cierpliwie i pokornie napełniać pomimo zniechęcenia i pojawiających się trudności. „Czyż taką pierwszą stągwią nie jest małżeński i rodziny dialog, dokonujący się w słowach, gestach czy spojrzeniach? – pytał Prymas, przypominając za papieżem Franciszkiem, że nie powinno w nim zabraknąć trzech kluczowych i prostych słów: proszę, dziękuję, przepraszam. „Drugą stągwią jest gotowość pojednania, odwaga wyciągnięcia dłoni na zgodę, ale i przyjęcia tego, który prosi o przebaczenie” – wskazał abp Polak. Trzecią stągiew – kontynuował – możemy dostrzec „w darze bliskości i intymności małżonków, który buduje ich wspólnotę, ale który też, przez swoją delikatność, jest tak bardzo podatny na różnego rodzaju zranienia”.

Kolejną stągwią jest powołanie do ojcostwa i macierzyństwa – wyliczał dalej hierarcha dodając, że realizuje się on „zarówno w darze własnego potomstwa, jak i w szczególnie wymagającym wezwaniu tych małżonków, którzy pomimo bezdzietności są posłani do tego, by być duchowo płodnymi, by pomimo bólu nie zamykać się w sobie i towarzyszyć innym w ich drodze, pomagając we wzrastaniu i dojrzewaniu”. Piątą stągwią jest cały obszar pracy i zatrudnienia, który – jak zaznaczył Prymas – nie może odrywać ani niszczyć wspólnoty rodzinnej, ale musi jej służyć. „Rodzina wychowuje do pracy, zwłaszcza poprzez przykład rodziców. Trzeba jednak pamiętać, że nowoczesna organizacja pracy czasami ma niebezpieczną skłonność, by traktować rodzinę jako przeszkodę, ciężar, osłabienie wydajności pracy. Kto w ten sposób niszczy rodzinę, utrudnia jej życie, działa przeciw naszej wspólnej przyszłości” – stwierdził abp Polak. I ostatnia stągiew – wspólna małżeńska i rodzinna modlitwa przeżywana zarówno przy ołtarzu, jak i w czterech ścianach domów, w najbardziej uroczystych, ale też zupełnie zwyczajnych sytuacjach życia. „W waszej małżeńskiej i rodzinnej drodze dokonuje się cud przemiany. Woda staje się wybornym winem. Przemiana nie jest jednak owocem waszych zabiegów. Macie  jedynie cierpliwie i wciąż od nowa napełnić stągwie wodą: zaczerpnąć i nieść. Moc przemiany daje sam Bóg” – mówił na koniec Prymas Polski.

Po homilii małżonkowie odnowili ślubne przyrzeczenia, a pod koniec Eucharystii wszyscy pielgrzymi odmówili modlitwę w intencji rodzin. Po nabożeństwie różańcowym abp Wojciech Polak nałożył szkaplerze wiernym, którzy zdecydowali się je przyjąć. 

BK KAI

6 września 2015