Prymas w KNC

„Dobre funkcjonowanie ministrantów i lektorów jest nie tylko konieczne do należytego działania Kościoła, liturgii, ale jeszcze bardziej dla życia Kościoła, jego pełni” – mówi abp Wojciech Polak w najnowszym, listopadowym numerze KNC. Zachęcamy do lektury, nie tylko ministrantów. 

Prymas Polski dzieli się m.in. refleksją nt. roli ministrantów i lektorów w Kościele, a także znaczenia tej posługi dla rozwoju duchowego młodego człowieka. Jak przyznaje „bycie ministrantem na etapie dziecięcym, a potem lektorem na etapie młodzieżowym jest nie do przecenienia z punktu widzenia wychowawczego, doświadczenia wspólnoty Kościoła, liturgii i głębi modlitwy”. Dobre funkcjonowanie ministrantów i lektorów – tłumaczy dalej – jest nie tylko konieczne do należytego działania Kościoła, liturgii, ale jeszcze bardziej dla życia Kościoła, jego pełni. „To jest znak, który wyraża się przez obecność i udział zgodnie z – jak to mówimy w Kościele – święceniami, posługami czy zadaniami w całym bogactwie liturgicznym wspólnoty wierzących” – mówi Prymas w rozmowie z KNC.

Odnosi się także do problemu spadającej liczby młodych ludzi służących przy ołtarzu. Jak stwierdza, przyczyn tego stanu rzeczy jest bardzo wiele. Obok przemian kulturowo-cywilizacyjnych ważny jest też czynnik ludzki – osoba prowadzącego grupę. „Taki ktoś – przyznaje Prymas – musi mieć dobry kontakt z ministrantami, musi umieć do nich mentalnie dotrzeć. Musi także mieć dla nich czas, a ten czas umieć nakierować na liturgię, na odpowiednie wychowanie młodych ludzi w wierze. Ksiądz, który prowadzi ministrantów, powinien przekonać ich, że jest z nimi, że się z nimi identyfikuje. Musi też umieć ukazać rodzicom tych chłopców, że dzięki ministranturze ich synowie pogłębiają swoje życie duchowe. Ksiądz czy lider ministranckiej grupy musi mieć zatem charyzmę. Widzę tu analogię z katechezą w szkole. U charyzmatycznego katechety religia kwitnie, u innego są z nią duże trudności” – tłumaczy abp Polak.

Przyznaje również, że rola posługujących w liturgii musi wiązać się z pogłębieniem świadomości tego, czym jest liturgia, jakie są jej podstawowe elementy, ale i tajemnice. „Potrzeba duchowego pogłębienia tych tajemnic wiary, a także rzetelnej formacji ministrantów. Zadaniem ministranta czy lektora nie jest ładnie wyglądać i dekorować przestrzeń liturgiczną, ale brać w niej udział w sposób świadomy i zaangażowany. Wtedy nawet, gdy przyjdą pokusy wieku młodzieńczego – znużenie, zobojętnienie połączone z naturalnym w tym okresie wstydem przed pokazaniem się innym – ten chłopak z czasem je przezwycięży i pozostanie w aktywnej służbie” – mówi abp Polak odpowiadając na pytanie o młodych rezygnujących z ministrantury w wieku kilkunastu lat.

Cały wywiad w listopadowym numerze KNC. Szukajcie w parafiach.

4 listopada 2014