Rekolekcje dla osób po stracie dziecka

W dniach 1-3 czerwca w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Gnieźnie odbędą się rekolekcje dla osób, które straciły swoje dzieci. Osoby takie żyją często w ukryciu, w cichej depresji. Rekolekcje są wyciągnięciem do nich ręki, pokazaniem, że nie są sami, że mogą swoją żałobę przeżywać we wspólnocie.

Jak przyznaje dyrektor CEF i jednocześnie organizator oraz prowadzący rekolekcje ks. dr Wojciech Rzeszowski, impulsem do ich zorganizowania było spotkanie z funkcjonującą w Gnieźnie grupą wsparcia dla rodziców po stracie dziecka. „To zainspirowało mnie, żeby mieć dla nich propozycję również od strony duchowej” – mówi dodając, że w Polsce takich rekolekcji jest niewiele, natomiast ludzi, którzy cierpią z powodu żałoby po śmierci dziecka wcale nie jest mało. „Żyją często w ukryciu, w cichej depresji. Rekolekcje są wyciągnięciem do nich ręki, pokazaniem, że nie są sami, że mogą swoją żałobę przeżywać we wspólnocie. Że można proces żałoby oświetlić światłem Ewangelii” – tłumaczy kapłan.

Rekolekcje odbędą się w dniach 1-3 czerwca w CEF. Spotkanie jest adresowane do wszystkich, niezależnie od wieku i okoliczności utraty dziecka. Nabór trwa. Zgłaszać się można przez formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www.cef.gniezno.pl Koszt to 170 zł/os.

Rekolekcje są profilowane i zamknięte dla szczególnej grupy ludzi, którzy przeżyli stratę dziecka. Uczestnicy mogą być pewni, że są bezpieczni, że z całym swoim bagażem doświadczeń zostaną przyjęci i zrozumiani.

„W czasie rekolekcji będzie czas na modlitwę, na spotkanie ze słowem Bożym. Będzie też możliwość spotkania z księdzem, możliwość spowiedzi, również możliwość rozmowy z psychologiem” – zapowiada ks. Rzeszowski. Dodaje również, że każdy może zaangażować się w takim stopniu, w jakim będzie gotowy. „Można wybrać sobie zajęcia, w których chce się uczestniczyć. Jeśli ktoś z jakiegoś powodu będzie czuł, że coś jest dla niego za trudne, nie musi się w to włączać. Każdy inaczej przeżywa żałobę, każda relacja z dzieckiem była inna, dlatego każdego człowieka trzeba oddzielnie uszanować z jego cierpieniem” – wyjaśnia ks. Rzeszowski.  

Kapłan wskazuje także na potrzebę zrozumienia, przeżycia i wreszcie zamknięcia procesu żałoby. „Jeśli ktoś już przeżył proces żałoby, odnalazł się i nauczył na nowo żyć w innej obecności dziecka utraconego, może takich rekolekcji rzeczywiście nie potrzebuje. Ale jeśli ktoś zatrzymał żałobę na jakiś etapie, w gniewie czy buncie – to warto jednak ją w sobie dopełnić. Inaczej będzie ona utrudniać relacje z innymi, przeżywanie samego siebie, będzie wpływać na więzi rodzinne. Oczywiście zawsze jest to praca indywidualna, każdy ma swój rytm, którego nie można przyspieszać” – dodaje organizator i prowadzący rekolekcje.

Informacje nt. rekolekcji >>> TUTAJ

Formularz zgłoszeniowy >>> TUTAJ


B. Kruszyk KAI

16 maja 2018