Rocznica w Płonkowie

„Przynależność do wspólnoty Kościoła, nazywanie siebie człowiekiem wierzącym nie oznacza jeszcze, że Pan Bóg nie powie kiedyś: nie znam ciebie. Mamy wiarę nie tylko deklarować, ale na naszej ziemskiej drodze nieustannie się nawracać” – mówił 12 października w Płonkowie bp Krzysztof Wętkowski. 

Gnieźnieński biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. z okazji 75. rocznicy śmierci bł. ks. Mariana Skrzypczaka, jednego ze 108 męczenników II wojny światowej, który w październiku 1939 roku został zastrzelony przez hitlerowców w pobliżu płonkowskiego kościoła, gdzie zastępował miejscowego proboszcza. Mimo, że był ostrzegany, nie opuścił powierzonych sobie wiernych, a w chwili śmierci – co zgodnie zeznali świadkowie – prosił Boga o przebaczenie oprawcom. „Męczeństwo to szczególny rodzaj świętości” – podkreślił bp Wętkowski dodając, że bł. ks. Marian Skrzypczak przygotowywał się do tego najtrudniejszego świadectwa przez całe życie. Nie tylko przyjął zaproszenie Pana Boga, ale na nie odpowiedział, najpierw poprzez wierność Bogu w codziennej pracy i służbie, poprzez życzliwość i miłość wobec drugiego człowieka, a ostatecznie poprzez męczeńską śmierć. My również – mówił dalej gnieźnieński biskup pomocniczy – „jesteśmy wezwani do świętości, do życia z Bogiem, ale musimy iść przygotowani, musimy się na tej ziemskiej drodze nieustannie nawracać”.  Przynależność do wspólnoty Kościoła – dodał nawiązując do czytanej tego dnia przypowieści uczcie weselnej – nazywanie siebie człowiekiem wierzącym nie oznacza jeszcze, że Pan Bóg nie powie kiedyś: wyjdź, nie znam ciebie. Nie wystarczy bowiem odpowiedzieć na zaproszenie, które Pan Bóg do nas kieruje, nie wystarczy wiarę deklarować, trzeba być przygotowanym, trzeba nam na tej drodze do świętości nieustannie się nawracać.

Po Mszy św. pod krzyżem znajdującym się w miejscu zamordowania bł. ks. Mariana Skrzypczaka odmówiono modlitwę i złożono wiązanki kwiatów. Uroczystość była również okazją do uhonorowania proboszcza parafii ks. Józefa Bachorza za zasługi dla honorowego krwiodawstwa.

Płonkowo to niewielka miejscowość w pobliżu Inowrocławia. Bł. ks. Marian Skrzypczak podjął tam posługę duszpasterską tuż po wybuchu II wojny światowej, w zastępstwie miejscowego proboszcza. Mimo, że został ostrzeżony o zbrodniczych planach młodych Niemców z Hitlerjugend, parafii nie opuścił. Zginął 5 października 1939 roku, bity i katowany, a później zastrzelony przez hitlerowców w pobliżu kościoła. Według świadectwa Czesława Dziewuckiego, które wykorzystano w procesie beatyfikacyjnym, w chwili śmierci ks. Skrzypczak prosił Boga o przebaczenie dla swoich oprawców. Jako kandydata na ołtarze zgłosił ks. Mariana Skrzypczaka Prymas Polski kard. Józef Glemp, który jeszcze jako sekretarz kard. Wyszyńskiego rozpoczął zbieranie materiałów do opracowania życiorysu męczennika. W jednym z listów do postulatora diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego, ks. Ludwika Gładyszewskiego, napisał: „Ludzie pamiętali wielu zabitych z najbliższych rodzin… Męczeństwo ks. Mariana Skrzypczaka wybijało się jednak przez cechę niewinności i okrucieństwa zastosowanego przy zadaniu śmierci”. Beatyfikacja ks. Mariana Skrzypczaka odbyła się w 1999 roku podczas siódmej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Ojczyzny. Zaliczył on wówczas do grona błogosławionych 108 męczenników, którzy ponieśli śmierć męczeńską w czasie II wojny światowej. Wśród nich było 8 kapłanów z archidiecezji gnieźnieńskiej.

W grudniu 2006 roku w Płonkowie odbyła się rekognicja, czyli ekshumacja, rozpoznanie i uroczyste przeniesienie doczesnych szczątków błogosławionego do kościoła. Na skrzyni, w której zostały złożone, umieszczono napis: „Jezu zlituj się!… Przebacz im…” – ostatnie słowa bł. ks. Mariana Skrzypczaka. W kościele zobaczyć można także osobiste pamiątki po męczenniku m.in. jego koloratkę i modlitewnik. We wrześniu 2013 roku decyzją Prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka w Płonkowie powstało Archidiecezjalne Sanktuarium Kapłanów Męczenników. Imię męczennika nosi także Szkoła Podstawowa w pobliskich Rojewicach.

Więcej o bł. ks. Marianie Skrzypczaku TUTAJ 

BK KAI
Fot. B. Kruszyk

12 października 2014