Rozpoczął się Rok Życia Konsekrowanego
„Jesteście wezwani, by doświadczać i ukazywać, że Bóg może napełnić nasze serca i uczynić nas szczęśliwymi. Czuwajcie nad sobą, ale i nad nami” – mówił abp Wojciech Polak do osób konsekrowanych modlących się wspólnie z nim w katedrze gnieźnieńskiej w pierwszą niedzielę Adwentu i Roku Życia Konsekrowanego.
W słowie skierowanym do sióstr i braci zakonnych, kapłanów i wiernych świeckich metropolita gnieźnieński wskazał na trzy podstawowe cele Roku Życia Konsekrowanego, jakie papież Franciszek wyznaczył na ten czas sięgając do adhortacji św. Jana Pawła II o życiu konsekrowanym. Pierwszy – jak przypomniał Prymas – to spojrzenie w przeszłość z wdzięcznością. Drugi – przeżywanie teraźniejszości z pasją. Trzeci zaś przyjęcie przyszłości z nadzieją.
„Wzywając was do spojrzenia w przeszłość z wdzięcznością papież Franciszek zaprasza do odkrycia korzeni, z których wyrastacie, a więc początków i charyzmatów waszych rodzin i wspólnot zakonnych. Zachęca do wyznania z pokorą i wielką ufnością w Boga naszej kruchości i słabości, a nawet – w opowiadaniu naszej zakonnej historii – niekonsekwencji czy nawet zapomnienia niektórych istotnych aspektów charyzmatu. Po co? Po to, abyśmy mogli doświadczyć prawdziwego odrodzenia i na nowo zaczerpnąć moc od Tego, Który jest, Który był i Który przychodzi” – mówił abp Polak dodając za papieżem Franciszkiem, że na Bogu, a nie na liczbach czy dziełach powinna opierać się nasza nadzieja.
Dalej pytał za Ojcem Świętym – w kontekście drugiego celu Roku Życia Konsekrowanego – o miejsce i rolę Ewangelii w naszym życiu. Czy rzeczywiście jest wademecum na każdy dzień, czy sięgamy do niej przy podejmowaniu decyzji. Nie wystarczy bowiem – jak przypomniał – tylko Ewangelię czytać i jej słowa rozważać. Trzeba jeszcze tymi słowami żyć na co dzień.
„Tak właśnie mamy z pasją przeżywać naszą teraźniejszość, nasze tu i teraz na tej ziemi. Nie w oparciu o naszą mądrość, ale w oparciu o Chrystusową Ewangelię” – przekonywał abp Polak dodając, że osoby konsekrowane realizując to wskazanie winny wychodzić do drugich z żarliwą miłością, dzieląc ich radości i smutki tak, aby zrozumieć potrzeby współczesnych ludzi i na nie odpowiedzieć. Wszyscy zaś winniśmy się starać, by ten Jezusowy sposób życia prawdziwie przenikał nasze myślenie i działanie.
I wreszcie trzeci cel – przyjęcie przyszłości z nadzieją. Przyjąć przyszłość z nadzieją – tłumaczył Prymas – to być człowiekiem czuwania i modlitwy. Ale czuwanie – zauważył – nie ma nic wspólnego z bezczynnością. Nie można tego wielkiego Adwentu jakim jest nasze życie przesiedzieć w poczuciu bezradności i bezczynności, Bóg bowiem każdemu z nas wyznaczył zajęcie i staranie o „wszystko, co stanowi Jego dom”.
„To wezwanie z dzisiejszej Ewangelii zachęca również Was drogie Siostry i Bracia konsekrowani, abyście – jak to powtórzył za papieżem Benedyktem papieża Franciszek – nie przyłączali się do proroków nieszczęścia, którzy głoszą kres lub bezsensowność życia konsekrowanego w naszych czasach, ale byście kontynuowali waszą drogę z nadzieją, ufnością i radością” – mówił abp Polak. „Tam gdzie są zakonnicy tam jest radość – powtórzył raz jeszcze za papieżem Franciszkiem Prymas przypominając osobom konsekrowanym, że są wezwane, by doświadczać i ukazywać, że Bóg może napełnić nasze serca i uczynić nas szczęśliwymi. „Czuwajcie więc nad sobą, ale i nad nami” – prosił na koniec abp Polak.
Wspólnie z metropolitą gnieźnieńskim u grobu i relikwii św. Wojciecha modlili się gnieźnieńscy duchowni, ojcowe i bracia zakonni oraz siostry zakonne z całej archidiecezji gnieźnieńskiej. Uczestnikom liturgii towarzyszyła kopia cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która w piątek przybyła do gnieźnieńskiego klasztoru ojców franciszkanów. Matka Boża w swoim jasnogórskim wizerunku od października ubiegłego roku peregrynuje po klasztorach męskich wspólnot zakonnych w ramach duchowego przygotowania do obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski.
BK KAI
Fot. B. Kruszyk