Ruszyły wykopaliska
Czy archeolodzy znajdą ślady książęcej siedziby z czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego na gnieźnieńskim Wzgórzu Lecha? W poniedziałek 22 lipca przy zabytkowym kościele pw. św. Jerzego ruszyły wykopaliska, które potrwają do końca września.
„Ekspedycja Palatium” – taką nazwę nosi rozpoczęty właśnie program badań, którego celem jest potwierdzenie tezy o lokalizacji na Wzgórzu Lecha palatium, czyli głównej siedziby władcy z czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Jak zapowiedział niedawno ich koordynator archeolog dr Tomasz Janiak z gnieźnieńskiego Muzeum Początków Państwa Polskiego, poszukiwania mają być prowadzone do końca września, kiedy jednak tak naprawdę się skończą, o tym zdecyduje to, co archeolodzy znajdą.
Cel badawczy jest jasny – potwierdzenie lokalizacji palatium gnieźnieńskiego, czyli siedziby władcy, która miałaby się znajdować w pobliżu wspomnianego kościoła św. Jerzego. Niewielka świątynia ma długą historię. Pierwszy kościół został w tym miejscu zbudowany w X wieku, na pozostałościach kamiennego kopca będącego ważnym obiektem kultu pogańskiego. Po przyjęciu chrztu w 966 roku Mieszko I wzniósł tu swoją rezydencję z kaplicą. Tego właśnie szukają archeolodzy.
„Nie kopiemy w ciemno. W 2010 roku, podczas niedużych badań sondażowych natrafiliśmy na fragment kamiennej konstrukcji – przedromański murek. Charakter znaleziska pozwala przypuszczać, że może to być pozostałość po dawnej rezydencji Mieszka I i Chrobrego. Może, ale nie musi! Wcześniej, w latach 80. XX wieku nieco dalej, znaleźliśmy fragmenty fundamentu. Ponowimy więc badania w tym miejscu i dodatkowo rozszerzymy wykopy względem tego, co badaliśmy wcześniej” – informuje Tomasz Janiak tłumacząc, że budownictwo kamienne w tym czasie należało na ziemiach polskich do rzadkości. Z tego materiału wznoszono w dobie monarchii wczesnopiastowskiej jedynie kościoły i właśnie palatia.
„Sam fakt istnienia takiej kamiennej konstrukcji to jeszcze nie dowód na palatium. Niestety, wcześniejsze badania były krótkotrwałe i prowadzone na niewielką skalę. Teraz wracamy, by zebrać więcej informacji, które potwierdzą, czy jest to rzeczywiście palatium. Pamiętajmy jednak, że w nauce takiej jak archeologia nie wszystko musi być tym, czym się wydaje na pierwszy rzut oka” – przyznaje archeolog.
Zdaniem dr. Michała Bogackiego, dyrektora MPPP, ewentualne potwierdzenie przypuszczeń o lokalizacji palatium może być jednym z najważniejszych odkryć archeologicznych na terenie Gniezna i w skali kraju. „Mówię celowo o przypuszczeniach, a nie o istnieniu palatium w ogóle. Możemy przyjąć, że to podmurówka wieży bramnej – to też byłaby sensacja w skali ogólnopolskiej. Z tym, że samo palatium istniało, nie dyskutujemy. Znaczenie Gniezna oraz jego rola w początkach państwa polskiego same w sobie przemawiają za koniecznością wzniesienia niegdyś takiej budowli. Czy rzeczywiście w tym miejscu? Dodatkowe pytania dotyczyć mogą kształtu samego palatium. Mam nadzieję, że nasze tegoroczne badania dostarczą odpowiedzi na całe mnóstwo pytań, które pozostały po wcześniejszych badaniach. Zamierzamy zaprosić do konsultacji specjalistów z różnych dziedzin, którzy, mam nadzieję, pomogą nam rozwikłać tę zagadkę” – mówi dr Bogacki.
Dodatkowym elementem prowadzonych badań będzie odsłonięcie wierzchołka prawdopodobnego kurhanu kamiennego z początku X wieku. „Wiele wskazuje na to, że to może być pochówek któregoś z poprzedników Mieszka I. Może archeologiczny dowód na przedmieszkowych Piastów? To również wymaga weryfikacji” – przyznaje dyrektor Muzeum Początków Państwa Polskiego.
Niebawem rozpoczną się także prace konserwatorskie przy kościele św. Jerzego, które przeprowadzone zostaną zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz świątyni.
B. Kruszyk
Fot. B. Kruszyk