Rycerzom Grobu Pańskiego

Przy kościele pw. św. Jana w Gnieźnie poświęcono 21 czerwca pomnik upamiętniający budowniczych świątyni i klasztoru – Rycerzy Grobu Pańskiego. Bożogrobcy przybyli do Gniezna w drugiej połowie XII wieku.  W mieście nadal można odnaleźć ich ślady.

Pomnik poświęcił rektor kościoła ks. kan. Kazimierz Kociński, który w tym dniu dziękował również za półwiecze kapłańskiej posługi. Pomnik stanął przy świątyni. Przedstawia rycerza w stroju zakonnym z krzyżem jerozolimskim na lewej piersi, trzymającego w prawej ręce makietę kościoła św. Jana. Na znajdującym się poniżej cokole umieszczono tablicę z napisem: „Bożogrobcom budowniczym kościoła i klasztoru wspólnota kościoła św. Jana”.

Bożogrobcy przybyli do Gniezna z Miechowa ok. roku 1179 za sprawą kanonika gnieźnieńskiego Przecława. W 1243 roku Przemysław i Bolesław Pobożny ufundowali dla nich kościół i klasztor na leżącym wówczas poza obwarowaniami miasta Grzybowie. Budowle przetrwały do 1331 roku, gdy Gniezno najechali i spustoszyli Krzyżacy. Na miejscu zniszczonego kościoła jeszcze w tym samym stuleciu wybudowano nowy, który stoi do dziś.

Gnieźnieński kościół św. Jana Chrzciciela jest jedną z niewielu gotyckich świątyń w Polsce, która przetrwała do naszych czasów w nienaruszonym stanie. We wnętrzu widoczne są liczne ślady jej dawnych opiekunów – bożogrobców. Ich znak, charakterystyczny podwójny krzyż, zobaczyć można zarówno na zwornikach przęseł, jak i we wnękach przeznaczonych na sedilia, czyli kamienne wnęki usytuowane w prezbiterium i przeznaczone na miejsca siedzące dla zakonników.

W prezbiterium zachowała się także unikalna gotycka polichromia, którą odkryto podczas prac konserwatorskich na początku XX wieku. Ukazuje ona głowy królów i proroków Starego Testamentu. Wzrok zwiedzających przykuwają także płaskorzeźby przedstawiające m.in. sceny z życia Chrystusa, Matki Bożej i Jana Chrzciciela.

Z kościołem św. Jana Chrzciciela związana jest także legenda tłumacząca pochodzenie niewielkich wyżłobień widocznych na zewnętrznych murach świątyni. Według podania są one śladem pozostawionym przez pokutujące dusze, które w jedną noc w roku wstawały z grobów i usiłowały dostać się do kościoła, a ponieważ był zamknięty, drążyły w murach otwory, które oglądać można do dziś.

WIRTUALNY spacer po kościele

BK
Fot. J. Andrzejewski 

21 czerwca 2015