Strzałkowo: koza dla Afryki
Jedna koza kosztuje 300 złotych. Jedna koza pozwala wyżywić i tym samym przeżyć jednemu dziecku z afrykańskiej Republiki Konga. Na zakup zwierząt pieniądze zbierają właśnie młodzi ze Strzałkowa. Akcja potrwa do kwietnia.
Ntamugenga to mała wieś w Demokratycznej Republice Konga, znajdująca się na terenie od lat ogarniętym wojną domową i nękanym przez przemytników minerałów. Ludzie żyją tu w lepiankach z gliny i bambusa. Pomoc niosą im polskie siostry zakonne prowadzące w Ntamugenga przychodnię, szkołę i ośrodek dożywiania dla głodujących dzieci. Trafia do niego nawet setka dzieci miesięcznie. W ośrodku dostają cztery posiłki i jedzenie na dni do kolejnej wizyty. Przypadki kliniczne leczone są w szpitalu. Siostrom w zbiórce środków pomaga Szymon Hołownia i Dobra Fabryka. Właśnie we współpracy z nimi Duszpasterstwo Młodych „Kotwica” ze Strzałkowa organizuje swoją akcję zbierania pieniędzy na kozy, których mleko jest ważnym źródłem wyżywienia dla wielu dzieci w Kongo. Akcję wsparł już Prymas Polski abp Wojciech Polak. Młodzi zamierzają organizować konkursy, rozprowadzać cegiełki i na różne sposoby zachęcać do przekazania datku na wsparcie ośrodka, realizując w ten sposób papieskie wezwanie do czynienia miłosierdzia. Akcja potrwa do Niedzieli Miłosierdzia, kiedy to zebrane środki młodzi osobiście przekażą Szymonowi Hołowni, a on dalej przekaże je siostrą z Ntamugenga.
fb DM Kotwica
o fundacji i ośrodku dożywiania TUTAJ