To święta narodzenia Boga, ale i odrodzenia człowieka
„Boże Narodzenie nie jest jedynie świętowaniem czegoś, co zdarzyło się wiele wieków temu. To święto na nowo dziś ogłasza, że ty i ja jesteśmy miejscem, w którym chce rodzić się i zamieszkać Chrystus. A to otwiera nas na przekraczanie tego, co tylko ludzkie, ziemskie i materialne, co związane jedynie z doczesnością” – mówił w Uroczystość Narodzenia Pańskiego bp Radosław Orchowicz.
W homilii Mszy św. celebrowanej rano w katedrze gnieźnieńskiej biskup pomocniczy gnieźnieński zwrócił uwagę na szczególny moment w Eucharystii, kiedy kapłan łączy małą kroplę wody z winem wypowiadając szeptem słowa: „przez to misterium wody i wina daj nam, Boże, udział w Bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo”.
„Kropla wody i wino w jednym kielichu – człowieczeństwo i bóstwo złączone w jedno. Tak! W Boże Narodzenie na nowo fascynuje nas ten przełomowy moment i cud w historii świata – nieskończony i nieogarniony Bóg stał się kimś bliskim, stał się jednym z nas” – mówił bp Orchowicz zauważając dalej, że święta Bożego Narodzenia mówią nam wiele o Bogu, ale pozwalają też zrozumieć kim jest człowiek i jak wielki jest człowiek.
„To dni naszego wewnętrznego odrodzenia. To dni naszego Bożego synostwa. Jak kropelka wody w kielichu łączy się nierozerwalnie z winem, tak On po to przyjął nasze człowieczeństwo, by nas z sobą zjednoczyć, byśmy dzielili Jego życie i by Jego miłość przepływała przez nasze serca” – podkreślił biskup pomocniczy gnieźnieński dodając, że tej Bożej prawdy o człowieku bardzo dziś potrzeba.
„Ilu jest ludzi, którzy tracą sens i nadzieję, którzy tracą cel życia. Ile niszczenia życia w sobie i drugich. Ile nie-kochania siebie i innych. Ile dzisiaj ruin w ludzkich sercach i relacjach. Poznanie kim jestem w oczach Boga może naprawdę na nowo wszystko odbudować, nawet jeśli wcześniej było gruzowiskiem, było jedną wielką ruiną bez zapachu i rozkwitu życia!” – mówił bp Orchowicz.
By jednak tej przemiany doświadczyć – kontynuował – trzeba „zrobić Bogu miejsce w swoim sercu, w kruchości i nieporadności własnego żłóbka”. Nie ulegać pokusie, by „być jak Bóg”, czyli nie stawiać siebie w miejscu Boga, by uczynić siebie panem życia, by samemu decydować, co jest dobrem, a co złem.
Biskup pomocniczy gnieźnieński podkreślił również, że nikt z Bożego synostwa nie jest wykluczony, przed nikim Bóg nie zatrzaskuje drzwi. Dlatego Kościół niesie radosną nowinę o narodzeniu Zbawiciela wszystkim: „tym, którzy są smutni i przytłoczeni ciężarem życia, wojny, którzy czują się samotni i porzuceni, zostawieni sami sobie i niejednokrotnie zawiedzeni sobą, rozczarowani drugim człowiekiem, sytuacją w świecie, grzechem ludzi Kościoła, tym, którzy swoje dramaty przeżywają w samotności i tym, którzy głośno krzyczą „dość”, odchodzę, nie chcę. Wszystkim Kościół ogłasza nowinę wielką, że światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa”.
Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak, który złożył wszystkim obecnym w katedrze gnieźnieńskiej, a także łączących się duchowo za pośrednictwem transmisji świąteczne życzenia.
Liturgia była transmitowana online w mediach diecezjalnych oraz w paśmie ogólnopolskim Radia Plus.