Święto Niepodległości w Inowrocławiu

O obowiązku budowania narodowej wspólnoty oraz potrzebie przebaczenia mówił bp Krzysztof Wętkowski w Inowrocławiu, podczas miejskich obchodów 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, które rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Zwiastowania NMP.

„Wspólnota stanowi klucz do zrozumienie fenomenu odrodzenia się polskiej państwowości. Tak, jak prywata i podziały spowodowały upadek państwa, tak zjednoczenie sił całego narodu wokół idei niepodległościowej doprowadziło do jego odrodzenia” – mówił w homilii biskup pomocniczy gnieźnieński, który przewodniczył Mszy św. za Ojczyznę w inowrocławskim kościele pw. Zwiastowania NMP. Zwracając uwagę na niebezpieczeństwo podziałów nawiązał do słów naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego ze stycznia 1920 roku: „Jednym z przekleństw naszego życia i budowania jest to, że podzieliśmy się na kilka rodzajów Polaków. Mówimy jednym językiem polskim, a inaczej te słowa rozumiemy”. Prawda ta – jak zaznaczył bp Wętkowski – nic nie straciła na swojej aktualności. „Budowanie wspólnoty to zadanie dla obecnych i przyszłych pokoleń. Trzeba konsekwentnie usuwać to, co dzieli, a pomnażać to, co łączy” – wskazał, dodając, że potrzebna jest w tym solidarność, pokora, wzajemne zaufanie i szacunek, a nade wszystko odpowiedzialność za każde wypowiedziane słowo.

Biskup pomocniczy gnieźnieński przypomniał również, że przed stu laty nikt nam niepodległości nie podarował. „Trzeba z całą mocą podkreślić, że w 1918 roku Polacy sami wybili się na niepodległość. Upadek potęg zaborczych dał jedynie szansę na odbudowę państwa. To poświęcenie żołnierzy, ludności cywilnej, zaangażowanie wielu wybitnych ludzi, w tym dyplomatów i wojskowych, przyczyniło się ostatecznie do zwycięstwa” – przypomniał duchowny dodając, że radosną chwilę odzyskania niepodległości poprzedził trud wielu pokoleń naszych rodaków, a polskie wartości narodowe przetrwały stan opresji, przeniesione przez Kościół oraz działające w konspiracji środowiska narodowe i niepodległościowe.

Mówiąc o najnowszej historii i dniu dzisiejszym biskup pomocniczy gnieźnieński przyznał, że obudowa Polski na nowych zasadach idzie z tak wielkim trudem, bo trudno odciąć się od komunistycznej mentalności człowieka sowieckiego. „Ta mentalność ciągle jest obecna i pewnie długo będzie obecna w polskim społeczeństwie” – przyznał bp Wętkowski. Nadto – kontynuował –inaczej niż w innych państwach, w naszej Ojczyźnie nigdy nie dokonano rozliczenia tego czasu, a nawet faktycznego zerwania z komunizmem. Nie dokonano tego w ani wymiarze personalnym ani instytucjonalnym” – stwierdził.

Jednocześnie nawiązując do Ewangelii wskazał na potrzebę przebaczenia, bo tylko w ten sposób – mówił – uda nam się zbudować prawdziwą wspólnotę i prawdziwe społeczeństwo. „Pan Jezus daje wskazania apostołom jak to zrobić. Dodaj nam wiary – proszą. Ciekawa jest tu odpowiedź Jezusa. On mówi: nie potrzeba wam nic więcej, wszystko już macie. „Jako chrześcijanie, ludzie ochrzczeni i wierzący mamy zatem odpowiedni zaczyn, zaczyn wiary, aby przebaczać i prosić o przebaczenie” – podkreślił biskup pomocniczy gnieźnieński.

Po zakończonej Mszy św. w uroczystym przemarszu uczestnicy liturgii udali pod Pomnik Powstańców Wielkopolskich, gdzie odbył się Apel Poległych, modlitwa pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Wętkowskiego oraz złożenie kwiatów. Obchody uświetniła Orkiestra Dęta Inowrocławskich Kopalni Soli Solino.

Marcin Królak
Fot. Marcin Królak

11 listopada 2019