Prymas: potrzeba odwagi, by pójść za Światłem

„Potrzeba odwagi, by pójść za Światłem, by Mu zawierzyć, dać się Mu pociągnąć, by kochać i niekiedy nawet wbrew nadziei, dawać świadectwo tej nadziei, która w nas jest” – mówił w Uroczystość Objawienia Pańskiego w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak.

W homilii Mszy św. celebrowanej w południe w katedrze gnieźnieńskiej metropolita gnieźnieński powtórzył za papieżem Benedyktem XVI, że święto Trzech Króli jest w istocie świętem światła, bo „na świat przyszedł Ten, który jest Światłością prawdziwą, i który sprawia, że ludzie stają się światłem”. Tego światła – tłumaczył Prymas – nie można zyskać żadnym ludzkim wysiłkiem. Nie jest ono zależne od naszych strategii czy działań, ale rozprzestrzenia się w świecie poprzez głoszenie Ewangelii i tylko tak możemy je odnaleźć, przyjąć i rozpoznać.

„Ujrzeć więc Światło i je rozpoznać. Przyjąć Słowo, uwierzyć i dać mu się pociągnąć. Pójść za nim i poprzez wiarę, a raczej poprzez nasze życie z wiary, poprzez wiarę, która konkretnie działa przez miłość, głosić je i dać o nim świadectwo innym” – wskazał abp Polak przyznając, że nie jest to i nigdy nie będzie łatwe.

„Klimat, którym dziś wszyscy oddychamy, zdaje się często powątpiewać w sam sens i cel takiej drogi. Zniechęca nas, bo już w samym punkcie wyjścia napawa nas lękiem i niepewnością. Podsyca nieufność i rodzi podejrzenie, że być może to naprawdę będzie ponad nasze siły. Tak wiele zdaje się nam dzisiaj mówić – jak wskazywał kiedyś papież Franciszek – nie myśl za dużo, daj spokój, ciesz się życiem. Ale wiara chrześcijańska nie chce nas wcale utwierdzać w naszych zabezpieczeniach, skłaniać do łatwych religijnych pewników, dawać nam szybkich i gotowych odpowiedzi na złożone życiowe problemy. Wręcz przeciwnie, kiedy Bóg wzywa, zawsze pobudza do wyruszenia w drogę” – mówił Prymas, stwierdzając, że potrzeba do tego odwagi.

„Potrzeba odwagi, by pójść za Światłem, by Mu zawierzyć, dać się Mu pociągnąć, by kochać i niekiedy nawet wbrew nadziei, dawać świadectwo tej nadziei, która w nas jest” – podkreślił abp Polak i jeszcze raz powtórzył, że właśnie do tego jesteśmy wezwani, by wyruszyć, by dać się Światłu prowadzić, a nie stać w miejscu i wpatrywać się w niebo.

Uroczystość Objawienia Pańskiego była okazją do wspomnienia misjonarzy, którzy przed półwieczem jako pierwsi z archidiecezji gnieźnieńskiej udali się do pracy w Papui Nowej Gwinei. Ks. Zbyszko Hanelt, ks. Andrzej Grzela i ks. Kazimierz Muszyński, a po nich kolejni księża, siostry zakonne, świeccy, dzielili się i dzielą darem wiary w najdalszych zakątkach świata, ale i w Europie. „Oby w nas nigdy nie wygasł ten misyjny zapał” – prosił abp Polak.

Pod koniec liturgii poświęcone zostało kadzidło i kreda, którą zwyczajowo znaczy się drzwi domostw na znak błogosławieństwa. Abp Wojciech Polak uhonorował także długoletnich chórzystów Chóru Prymasowskiego, który tradycyjnie uświetnił celebrę swoim śpiewem. Medale Prymasowskie otrzymali Józef Szymański (tenor) obchodził 35. rocznicę śpiewu oraz Zygmunt Bruch (bas) 25. rocznicę.

Po Mszy św. przed katedrą odbyło się powitanie Orszaku Trzech Króli, który po raz dziesiąty przeszedł ulicami Gniezna w swoich trzech barwnych odsłonach i zatrzymał się przy stajence zbudowanej przed domem arcybiskupów gnieźnieńskich, gdzie odbyło się rodzinne kolędowanie. Monarchów wraz z licznie zgromadzonymi mieszkańcami miasta witali abp Wojciech Polak i bp Radosław Orchowicz.

B. Kruszyk KAI
Transmisje Media
Fot. J. Andrzejewski
6 stycznia 2024