W Kaliszu w intencji rodzin i życia
Pielgrzymi z dekanatu kruszwickiego, wspólnie z pielgrzymami z całej Polski modlili się w pierwszy czwartek sierpnia, w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, w intencji rodzin i obrony życia poczętego. Modlitwie przewodniczył abp Tadeusz Wojda.
Pielgrzymkę zorganizował proboszcz parafii w Polanowicach ks. Janusz Popowski. Oprócz polanowickich parafian uczestniczyli w niej także wierni z dwóch parafii kruszwickich, Kościeszek oraz parafii w Piaskach. W czasie wyjazdu pątnicy mieli okazję zwiedzić Kalisz – jedno z najstarszych polskich miast, wzmiankowane, jak twierdzą historycy, już w wiekowej „Geografii” Klaudiusza Ptolemeusza. Wysłuchali też konferencji nt. sensu i konieczności ochrony życia oraz uczestniczyli w Mszy św. sprawowanej w tej właśnie intencji co miesiąc w kaliskim sanktuarium. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda, który nawiązał do hasła sierpniowego spotkania: „Życie każdego człowieka, nawet najkrótsze, nawet najbardziej chorego człowieka – dziecka ma sens! Św. Józefie pomóż nam to odkryć”. „Św. Józef nie wypowiada żadnych słów, a mimo tego do nas mówi z wielką mocą i przekonaniem. Jego prawdziwą mową jest jego postawa pełna wiary, jego świadectwo głębokiej ufności Bogu, jego ojcostwo, które ma swoje źródło w ojcostwie samego Boga” – powiedział kaznodzieja. Zachęcał też wiernych, aby na wzór św. Józefa byli zasłuchani w głos Boga. „Nie słuchając Boga, człowiek traci z widoku cel życia, pozwala się zwieść pozornej prawdzie. W takich okolicznościach nie jest w stanie usłyszeć ani siebie samego, ani własnego sumienia, ani drugiego człowieka, a tym bardziej głosu Boga” – stwierdził abp Wojda. Dodał, że życie człowieka, który porzuca wiarę w Boga, staje się codzienną wegetacją przepełnioną walką o przetrwanie, gdzie górę bierze egoizm. „Życie człowieka bez Boga traci sens, a wraz z nim pojawia się beznadzieja, smutek i pesymizm. W życiu człowieka, który odwrócił się od Boga, wkracza bóg pieniądz i bóg hedonizmu” – stwierdził metropolita białostocki/ Przestrzegał też przed negowaniem miłości małżeńskiej, co prowadzi do tragicznej w skutkach destabilizacji małżeństwa i rodziny. Pod koniec Mszy św. biskupi, kapłani i wierni zebrani w kaliskiej bazylice zawierzyli św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone. Po Eucharystii pątnicy z archidiecezji gnieźnieńskiej zostali ugoszczeni przez miejscowych parafian.