Wierni z dekanatu kiszkowskiego modlili się o powołania
Pierwszy czwartek miesiąca, a jednocześnie pierwszy czwartek Wielkiego Postu, 6 marca, wierni z dekanatu kiszkowskiego modlili się o powołania na Mszy św. Cibavit w bazylice prymasowskiej. Eucharystii przewodniczył bp Radosław Orchowicz, a homilię wygłosił ks. rektor seminarium ks. Tomasz Krzysztofiak.
Kaznodzieja, odnosząc się do liturgii słowa wskazał, że tak jak niegdyś Jezus zaprosił Apostołów do pójścia za Nim niełatwą drogą do Jerozolimy, miejsca męki i śmierci Mistrza, tak i dziś nas do tego zaprasza. Ta droga prowadzi bowiem ostatecznie, przez śmierć, do życia. Nasze grzeszne wybory z kolei prowadzą do śmierci wiecznej. Pójście za Chrystusem to kolosalna zmiana naszego życia, postaw, celów jakie posiadamy. Jak podkreślił ksiądz rektor, dobre poznanie własnego krzyża pozwoli nam odkryć, że niesiony jest on przez samego Chrystusa, a to da nam siłę, żeby ten codzienny krzyż pokochać i nieść.
Ks. Krzysztofiak powtarzał za hiszpańskim jezuitą, o. Ramonem Cue Romano: ,,Każdy z nas codziennie dźwiga swój niewidzialny krzyż, chociaż ma on różnorodną postać. Nawet ci, którzy uważają się za ateistów, oni też wloką swój krzyż tym bardziej nielogiczny i nieznośny ze wszystkich. Nawet ludzie wysłani w kosmos, wracają nie zdoławszy pozbyć się krzyża […]. Nie ma od niego ucieczki. Uwalniamy się od niego tylko na krótko w czasie snu, by odświeżeni z nowymi siłami wrócić do następnego dnia naszej Drogi Krzyżowej […].” (,,Mój Chrystus połamany”).
