Zdziechowa: pogrzeb rozstrzelanych w 1939 roku

„Przywołujemy dziś na pamięć tych, którzy doznali poniżenia, udręczenia i śmierci dlatego, że byli Polakami. Zatrzymujemy się przy tej trumnie z doczesnymi szczątkami pomordowanych, by modlić się za nich i sprawić im godny, przynależny człowiekowi pogrzeb” – mówił w Zdziechowie biskup Radosław Orchowicz, gdzie 28 października br. odbył się pogrzeb rozstrzelanych we wrześniu 1939 roku.

We września 1939 roku do Zdziechowy dotarły niemieckie oddziały 12 pułku Grenzschutzu. Na rozstawionych w okolicznych wioskach posterunkach zatrzymano około 300 Polaków z okolic Zdziechowy oraz wielu uchodźców z powiatów wągrowieckiego, obornickiego i chodzieskiego. W odwecie za stawiany opór oraz zastrzelenie miejscowego dywersanta, wybrano 24 osoby i wyprowadzono ich drogą pomiędzy zabudowaniami na pole należące wówczas do rodziny Wendorffów. Aresztowani zostali zmuszeni do wykopania zbiorowej mogiły. Następnie rozstrzelano ich na miejscu. W masowej mogile pogrzebano łącznie 21 osób. Na początku lat 80-tych w miejscu zbrodni przeprowadzono ekshumację oraz postawiono pomnik z ociosanych kamieni. Wydobyte wówczas szczątki pochowano w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Zdziechowie. Jednak po wielu latach pojawiły się przypuszczenia, że w miejscu rozstrzelania mogą znajdować się jeszcze inne szczątki pomordowanych. Na początku września 2022 roku przeprowadzono ponowne prace ekshumacyjne, które to potwierdziły.

28 października 2022 roku w Zdziechowie pod przewodnictwem biskupa Radosława Orchowicza odbył się pogrzeb ofiar, których szczątki zostały odnalezione.”Przywołujemy dziś na pamięć tych, którzy doznali poniżenia, udręczenia i śmierci dlatego, że byli Polakami. Zatrzymujemy się przy tej trumnie z doczesnymi szczątkami pomordowanych, by modlić się za nich i sprawić im godny, przynależny człowiekowi pogrzeb” – mówił biskup.

„Nie mamy wątpliwości: zginęli dlatego, że byli Polakami. To była przyczyna tamtej zbrodni. Pamiętamy o nich i tę pamięć pragniemy przenieść w kolejne pokolenia. Stąd ten grób na parafialnym cmentarzu, stąd to miejsce pamięci” – wskazywał w homilii biskup Orchowicz.

Mówił dalej: „To dzisiejsze wydarzenie to lekcja pamięci do czego zdolny jest człowiek, który zapatrzony jest w siebie, przepojony nienawistną ideologią, który nie liczy się z Bogiem i drugim człowiekiem; który w imię fałszywych racji staje się zbrodniarzem. Na naszych oczach widzimy, że nie jest to tylko przeszłość. U naszych granic dziś powtarzają się wydarzenia, które dotykają naród ukraiński. Tym bardziej więc trzeba nam wspólnego wołania o pokój”.

Na koniec proboszcz parafii w Zdziechowie ksiądz prałat Paweł Gronowski podziękował wszystkim obecnym. Wyraził również wdzięczność dla instytucji i osób, dzięki którym pomordowani we wrześniu 1939 roku mogli wspólnie spocząć na parafialnym cmentarzu.

ks. R. Malewicz

28 października 2022